* AKTUALNOŚCI
 


Brzeg, dn. 03.03.2012 r. (sobota) - godz. 17:00
mecz sparingowy nr 7

MKS OŁAWA - NKS START NAMYSŁÓW 1-2 (0-2)

0-1 P.Pabiniak 30' (asysta Ciąglewicz)
0-2 M.Raszewski 38' (asysta Bonar)
1-2 Poważny 62'

OŁAWA: Mordal - Wejerowski (78.Pawlak), Kalinowski, Sikorski (84.Kohut), A.Gancarczyk (57.Poważny), M.Gancarczyk (57.Pożarycki), Kozioł, W.Gancarczyk (78.Szczepaniak), K.Gancarczyk, Błaszczak (46.Mazepa), Synówka (46.Łodyga).
Trener: Sebastian SOBCZAK.

NKS START: Stasiowski (46.Kuleszka) - Zajączkowski (46.Kapłon), Janik (72.Zajączkowski), Józefkiewicz (72.Łątka), Łątka (46.Błach) - Szpak, Biliński (46.Domalewski), Urbański (46.Tchouague), P.Pabiniak (62.Ciąglewicz) - Bonar (46.Maryniak), Ciąglewicz (31.M.Raszewski).
Trener: Bogdan KOWALCZYK.

Sędziowali: Waldemar Wysocki (jako główny w I połowie), Tomasz Góźdź (jako główny w II połowie) oraz Stanisław Preis (wszyscy KS Opole).

Widzów: 60.

Mecz trwał: 92 minuty (46+46).

Biorąc pod uwagę wszystkich rywali, z którymi mierzył się Start Namysłów w okresie przygotowawczym, sobotni był zdecydowanie najsilniejszym, bowiem MKS Oława, to aktualny lider rozgrywek o mistrzostwo III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Zrozumiałe więc, że po zakończeniu spotkania, które nasi ulubieńcy wygrali 2-1, widać było satysfakcję na ich twarzach. Ich zadowolenie jest pewnie tym większe, że tydzień wcześniej ograli innego przedstawiciela tychże rozgrywek (wygrana 2-1 z Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie - przyp. aut.). To niewątpliwie krzepiący czynnik motywacyjny, przed walką o ligowe punkty.

Jeśli za wykładnik umiejętności przyjęlibyśmy postawę naszych chłopców w pierwszych 45 minutach, to nasza pozycja (dziś ostatnia) w III lidze śląsko-opolskiej powinna być zdecydowanie wyższa. Namysłowianie toczyli naprawdę wyrównany bój z niemal murowanym kandydatem do II-ligowego awansu. Do tego koniecznie dodać trzeba wynik, bo przecież do przerwy prowadziliśmy z MKS-em 2-0. Przy obu bramkach ręce same składały się do oklasków. Przede wszystkim jednak można było być zadowolonym, widząc konsekwencję zespołu w realizacji założeń taktycznych.
Gol na 1-0, to składna akcja Startu, przy której Ciąglewicz, otrzymawszy futbolówkę, odegrał ją w bok do nadbiegającego P.Pabiniaka, a ten strzałem z 20 metrów znalazł drogę do siatki. Wynik podwyższył M.Raszewski, najpierw odczytując intencje odgrywającego mu "skórę" Bonara, a następnie strzałem w okienko po krótkim rogu pokonując Mordala.
Po zmianie stron trener Kowalczyk, tradycyjnie już w okresie przygotowawczym, dokonał kilku zmian. Na murawie pojawili się nowi zawodnicy, co odbiło się nieco na płynności w grze NKS-u. W pewnym momencie zrobił się nawet mały bałagan, z czego koniecznie chcieli skorzystać rywale. Piłkarze z Oławy uzyskali przewagę w polu i taki stan trwał do końcowego gwizdka. Rywale dochodzili do sytuacji strzeleckich, które jednak nie nosiły znamion bardzo poważnego zagrożenia. Jednak w pewnym momencie oławianie na tyle mocno przycisnęli Start, że skończyło się to golem kontaktowym (autorem Poważny, który w 62' skutecznie uderzył z prawego narożnika szesnastki "po długim rogu") i kolejnymi akcjami. Na szczęście czerwono-czarni zdołali przetrzymać napór i oddalić grę od własnego przedpola. Ostatecznie dowieźliśmy bardzo wartościowy rezultat do końca. W nadmierny zachwyt popadać jednak nie można, bo mówimy "tylko" o meczu sparingowym. W rzeczywistości prawdziwy test czeka namysłowian w meczach o punkty. Wygrana cieszy, przed chłopcami jednak kolejne treningi, które - mamy nadzieję - pozwolą im optymalnie wejść w sezon.

W sobotnim meczu sparingowego debiutu dostąpił Kajetan Łątka. Niespełna 20-letni zawodnik Ślęzy Wrocław zaprezentował ciekawe umiejętności, grając na pozycji lewego obrońcy. To kolejny testowany przez czerwono-czarnych piłkarz, który może mieć spore szanse na angaż w klubie. [KK]

 
 * KLUB
    O klubie
    Stadion
    Sukcesy
    Historia
 * SENIORZY
    Kadra
    Tabela
    Wyniki
    Statystyka
 * JUNIORZY MŁODSI
 * SKLEP