* AKTUALNOŚCI
 


Głuszyna, dn. 23.09.2012 r. (niedziela) - godz. 16:00
8. kolejka opolskiej klasy okręgowej, grupa I

START II NAMYSŁÓW - SILESIUS KOTÓRZ M. 3-0 (0-0)

1-0 Kubot 59' (asysta D.Raszewski)
2-0 Kubot 74' (asysta M.Raszewski)
3-0 Kwaśnik 89' (asysta Kubot)

START II: Rozmus - Wolski, Piwowarczyk [k], Józefkiewicz, Wróblewski - Biliński (77.Ćwikła), Zajączkowski, M.Raszewski, D.Raszewski (62.Kwaśnik) - Kubot, Fabiszewski (73.Krystian Błach).
Rezerwowi: -.
Trener: Marek GĄSKA.

SILESIUS: Kozioł - Kozak, Watras, Tomczak, Wręczycki [k1] (78.Latocha), Makara, Szczepaniak, Pęchara [k2], Studenny, Marcinów (50.Chojak), Juszczyk.
Rezerwowy: Ryba.
Trener: Maciej MICHNIEWICZ.

Sędziowali: Radosław Narewski (jako główny) oraz Janusz Joniec i Mateusz Saliński (wszyscy KS Opole).

Żółte kartki: Zajączkowski (37.) - Marcinów (48.).

Widzów: 70.

Mecz trwał: 93 minuty (46+47).

Niedziela, to w przypadku rezerwowej drużyny Startu Namysłów obligatoryjny termin do rozgrywania meczów o punkty. Przedwczorajszy dzień nie był w tej materii wyjątkiem, dlatego też po raz ósmy w sezonie mogliśmy zobaczyć czerwono-czarnych w konfrontacji z kolejnym przedstawicielem klasy okręgowej. Tym razem był nim zespół Silesiusa Kotórz Mały, który w czerwcu opuścił IV ligę opolską. W ostatnich tygodniach obie jedenastki spisywały się więcej niż dobrze (Silesius miał na koncie 5 gier bez porażki, natomiast Start II zanotował 2 punktowe komplety), dlatego też 70 widzów nastawiało się na ciekawe widowisko.

W I części spotkania nie oglądaliśmy może zbyt wielu piłkarskich fajerwerków, a raczej solidne rzemiosło. Mimo to zawody oglądało się całkiem znośnie, gdyż tempo gry i zaangażowanie w boiskową walkę były naprawdę spore. W 7' najlepszą okazję przed przerwą mieli czerwono-czarni, po tym jak z lewej strony dynamicznie w szesnastkę wbiegł Damian Raszewski, a następnie uderzył na bramkę. Centymetrów zabrakło, abyśmy cieszyli się z bramki. Szczęście w tej sytuacji dopisało golkiperowi z Kotorza, którego przed wyjęciem futbolówki z sieci uratował słupek. Generalnie inicjatywę w grze posiadali w tej części gospodarze. Kotorzanie co prawda próbowali wysoko atakować zespół Startu II, jednak ekipa Marka Gąski dobrze operowała piłką, dzięki czemu uniknęła niepotrzebnych strat, z których mógłby skorzystać Silesius.

Drugie 45 minut namysłowianie rozpoczęli "z wysokiego C". W 52' dośrodkowanie w pole karne piąstkował przed siebie Kozioł, jednak wybijając skórę, przy okazji wpadł na Wolskiego. Do piłki przed szesnastką doskoczył Wróblewski i precyzyjnym uderzeniem umieścił ją w bramce. W tym momencie na boisku zapanowała konsternacja, gdyż arbiter liniowy sygnalizował faul, natomiast główny bramkę uznał. Ostatecznie obaj sędziowie wypracowali takie stanowisko, że należy się rywalom (ku oburzeniu naszych chłopców) rzut wolny. Na szczęście sporna decyzja nie zdeprymowała NKS-u, który 7 minut później (59') otworzył wynik spotkania. Ponownie lewą stroną dynamicznie zaatakował D.Raszewski, a następnie wzdłuż 3-ciego metra wyłożył piłkę Kubotowi. Temu ostatniemu nie pozostało nic więcej, jak dopełnić formalności i... utonąć w ramionach kolegów. Goście próbowali odrabiać straty, dzięki czemu namysłowianie mieli na boisku nieco więcej miejsca. Ataki Silesiusa skutecznie rozbijała nasza defensywa, natomiast w ofensywie piłkarze NKS-u w 70' jeszcze bardziej podcięli rywalom skrzydła. Wtedy to do siatki ponownie trafił Kubot, tym razem zdobywając najpiękniejszego gola zawodów. Otrzymawszy piłkę od Mariusza Raszewskiego, najpierw złamał akcję do środka, po czym uderzeniem z 25 metrów ulokował "skórę" idealnie w okienku bramki Kozioła. W tym momencie goście zaliczyli drugi nokdaun i mało kto wierzył, że będą jeszcze w stanie podnieść się z piłkarskiego ringu. Rzeczywiście nie podnieśli się, a dobił ich Kwaśnik, który po kontrataku, minutę przed końcem regulaminowego czasu gry otrzymał futbolówkę od strzelca obu wcześniejszych goli, po czym umiejętnie zwiódł obrońcę i ładnym strzałem ustalił wynik spotkania na 3-0.

Konsekwentna i cierpliwa gra została namysłowianom wynagrodzona efektownym wynikiem. 3-0 z niedawnym IV-ligowcem ma swoją wymowę. Cieszymy się z kolejnych 3 punktów, dzięki którym czerwono-czarni wskoczyli na 4. pozycję w tabeli grupy I opolskiej "okręgówki". [KK]

 
 * KLUB
    O klubie
    Stadion
    Sukcesy
    Historia
 * SENIORZY
    Kadra
    Tabela
    Wyniki
    Statystyka
 * JUNIORZY MŁODSI
 * SKLEP