Wtorek 30 sierpnia
EFEKTOWNY SUKCES /REZERWY/
Smardy, dn. 28.08.2011 r. (niedziela) - godz. 17:00
3. kolejka opolskiej klasy A, grupa I
POLONIA SMARDY - START II NAMYS£ÓW 0-4 (0-1)
0-1 P.Kap³on 28' (bez asysty)
0-2 G³owacki 74' (asysta Szota)
0-3 Samborski 81' (asysta Kowalczyk)
0-4 Samborski 83' (asysta Kowalczyk)
SMARDY: Szmiel - Nazarkiewicz, Nowak, Zaskórski, Kubicki [k], Kuziemski, Bu³a, Walczak, Dominik, B³aszczuk, Paszko.
Rezerwowi: Paw³owicz, Kulej, Pajor, Bojko, Selasowicz, Parasiñski.
Trener: Bart³omiej DOMINIK.
START II: Stasiowski - P.Kap³on, £.Pabiniak, Szota [k], Derdziak - Domalewski, Kowalczyk, Pukas (60.G±ska) - Biczysko, Biliñski (60.G³owacki), Samborski.
Rezerwowi: -.
Trener: Marek G¡SKA.
W 82' z boiska zszed³ £ukasz Domalewski (z uwagi na wystêp w dru¿ynie seniorów dzieñ wcze¶niej). Start II Namys³ów koñczy³ mecz w 10-ciu.
Sêdziowali: Damian D³ugosz (jako g³ówny) oraz Jan Pukaj³o i Arkadiusz Zadworny (wszyscy KS Kluczbork).
¯ó³te kartki: P.Kap³on (77.).
Widzów: 100.
Mecz trwa³: 90 minut (45+45).
Pierwszy mecz wyjazdowy w sezonie namys³owskim rezerwom Startu przypad³ w Smardach. Przed spotkaniem za faworyta postrzegano nasz zespó³, gdy¿ miejscowy beniaminek do tej pory wywalczy³ tylko 1 punkt. Namys³owianie ¶wietnie poradzili sobie z t± rol±, pokonuj±c Poloniê a¿ 4-0.
Od pierwszego gwizdka sêdziego przewagê uzyskali czerwono-czarni, jednak na ma³ym boisku nie potrafili stworzyæ sobie klarownych okazji bramkowych. Worek z golami rozwi±za³ siê jednak w 28', gdy rzucon± za liniê obronn± pi³kê otrzyma³ Pukas. M³odzie¿owiec Startu strzeli³ w kierunku bramki strze¿onej przez Szmiela, choæ futbolówkê zatrzyma³ rêk± jeden z defensorów. Arbiter zastosowa³ jednak przywilej korzy¶ci, z którego skrzêtnie skorzysta³ P.Kap³on, dobijaj±c j± do pustej bramki. Po objêciu prowadzenia namys³owianie kontrolowali grê, choæ nie forsowali tempa. W pewnym momencie poloni¶ci zaatakowali z u³añsk± wrêcz fantazj±, oddaj±c kilka gro¼nych strza³ów. Na przeszkodzie stawa³ im jednak Stasiowski, b±d¼ te¿ "skóra" omija³a jego ¶wi±tyniê.
Zmiana stron nie przynios³a nam nag³ego zwrotu boiskowych poczynañ obu ekip. Owszem, miejscowi próbowali przenie¶æ ciê¿ar gry na namys³owskie przedpole, jednak im dalej w las, tym napotykali wiêcej k³opotów. Z kolei Start II d³ugo musia³ czekaæ, aby drugim golem utemperowaæ zapêdy Smardów. Uda³o siê to w 74', gdy kierownik dru¿yny G³owacki sfinalizowa³ (na dalszym s³upku) do¶rodkowanie z prawej strony Szoty. Gospodarze maj±c ju¿ niewiele do stracenia, w swoich atakach przestali kalkulowaæ. Ich poczynania ofensywne by³y jednak dosyæ niezdarne. Nasz zespó³ mia³ ¶wiadomo¶æ dobrego wyniku, wiêc ch³opcy zaczêli graæ z wiêkszym luzem, czyhaj±c g³ównie na okazje do kontrataków. Nadarzy³o ich siê kilka, z których dwie pewnie wykoñczy³ Samborski ( 81', 83'). Wprawdzie w koñcówce mogli¶my zdobyæ kolejne bramki, jednak defensorzy Polonii zdo³ali zapobiec prawdziwemu pogromowi. Do Namys³owa nasi zawodnicy wracali w znakomitych nastrojach. [G, KK]
