* AKTUALNOŚCI
 


Piątek 26 sierpnia
CIEKAWE WIDOWISKO /REZERWY/

Głuszyna, dn. 25.08.2011 r. (czwartek) - godz. 17:00
2. kolejka opolskiej klasy A, grupa I

START II NAMYSŁÓW - TOR II DOBRZEŃ WLK. 2-2 (2-2)

0-1 Szydziak 11'
0-2 Długosz 15'
1-2 Biliński 29' (bez asysty)
2-2 Biliński 33' (asysta Szota)

START II: Stasiowski - P.Kapłon (67.Kędzior), Wolski, Szota, Derdziak - Bojarzyński (72.Kowalczyk), Domalewski, Biliński - Maryniak (61.Pukas), Zalwert, Samborski.
Rezerwowy: Cieplicki.
Trener: Marek GĄSKA.

TOR II: Maziarski (46.Kuchta) - M.Sadowski (74.Prudlik), Stiller [k], Rychlik, Wolniaczyk, Szydziak (46.Koszyk), Kotula, Draguć, Długosz (89.Solorz), Rupental, Wer.
Rezerwowy: K.Sadowski, Łodziana.
Trener: Jarosław DRAGUĆ.

Sędziowali: Jacek Krzciuk (jako główny) oraz Paweł Krzciuk i Adam Czerwiński (wszyscy KS Opole).

Żółte kartki: Derdziak (72.) - Prudlik (70.).

Widzów: 45.

Mecz trwał: 94 minuty (47+47).

Interesujące spotkanie rezerwowych zespołów nowych III-ligowców przypadł w czwartkowe popołudnie. Głuszyńska rywalizacja kończyła jednocześnie 2. serię spotkań w grupie I opolskiej klasy A. Pierwotnie spotkanie miało odbyć się dzień wcześniej, ale zostało przełożone, gdyż akurat w tym terminie pierwsze drużyny Startu oraz TOR-u walczyły w III lidze.
Obie jedenastki rozpoczęły zawody od wzajemnego badania sił. Miejscowi kibice szybko zostali jednak niemile zaskoczeni, gdy w 11' TOR objął prowadzenie. Gola strzelił niezwykle aktywny na prawej flance Szydziak, wykorzystując błąd namysłowskiej defensywy. Niestety, 4 minuty później goście prowadzili już 2-0, po tym jak Stasiowskiego pokonał Długosz, skutecznie przecinając lot piłki po jej dośrodkowaniu z lewej strony (z rzutu wolnego).
Strata drugiego gola podziałała na NKS otrzeźwiająco. Podopieczni Marka Gąski zaczęli w końcu grać bardziej zdecydowanie i agresywnie, choć należy podkreślić, że obu drużynom mocno we znaki dawał się niemiłosierny upał, który gry nie ułatwiał. Uwagi naszego trenera dosyć szybko odniosły skutek. W 29' bramkę kontaktową uzyskał Biliński, wykorzystując zamieszanie pod bramką gości (pewnie sfinalizował kolejną z dobitek). I identycznie jak w przypadku dobrzenian, po 4 minutach strzeliliśmy kolejnego gola. Namysłowianie sprytnie rozegrali rzut wolny pośredni w obrębie szesnastki, który wspomniany już Biliński zamienił na wyrównującą bramkę. Już do końca I połowy oglądaliśmy napór rezerw NKS-u. Nasi pupile koniecznie chcieli wyjść na prowadzenie, lecz mimo kilku niezłych szans, nie udała im się ta sztuka.
W drugich 45 minutach przez długie minuty znów oglądaliśmy optycznie przeważających namysłowian. Przewaga nie była wprawdzie zbyt duża, ale mieliśmy nadzieję, że Start II pokusi się o trzecie trafienie. W pewnym momencie mecz się jednak wyrównał, a w końcówce to goście przejęli inicjatywę. Ekipa Jarosława Dragucia mogła nawet zadać decydujący cios, jednak Stasiowski stanął na wysokości zadania i zatrzymał strzał jednego z rywali.
Ostatecznie mecz godny siebie rywali zakończył się bramkowym remisem 2-2, który można uznać za sprawiedliwy. [G, KK]

 
 * KLUB
    O klubie
    Stadion
    Sukcesy
    Historia
 * SENIORZY
    Kadra
    Tabela
    Wyniki
    Statystyka
 * JUNIORZY MŁODSI
 * SKLEP