Środa 19 maja
RÓWNY KROK LIDERA /REZERWY/

Głuszyna, dn. 15.05.2010 r. (sobota) - godz. 17:00
19. kolejka klasy B: Kluczbork II - Namysłów

START II NAMYSŁÓW - LOTNIK MIEJSCE 7-1 (4-0)

1-0 Głowacki 9'
2-0 Franaszek 11' (asysta Simlat)
3-0 Mazur 14' rzut karny
4-0 Ł.Pabiniak 39' (asysta Franaszek)
5-0 Franaszek 54' (bez asysty)
5-1 Kaczkowski 82'
6-1 Głowacki 85' rzut wolny
7-1 Maryniak 86' (bez asysty)

START II: Rozmus - Gąska, Kowalczyk (46.Maryniak), Chuć (k), Ł.Pabiniak - Herman, Simlat, Mazur - Franaszek, Cieplicki, Głowacki.
Rezerwowi: -.
Trener: Marek GĄSKA.

LOTNIK: Rykała - Borek, B.Dudziec, A.Błoński, Szender, Świder (61.Łastowski), M.Dudziec (k) (82.Mariusz Suchodolski), Michał Suchodolski, W.Błoński (64.Tomala), Wsuł, Andruszków (57.Kaczkowski).
Rezerwowi: -.
Trener: Zenon NOWACKI.

Sędziował: Henryk Pożyczka (KS Kluczbork).

Żółte kartki: -.

Widzów: 20.

Mecz trwał: 92 minuty (46+46).

Lider namysłowskiej klasy B nie zwalnia tempa. W niedzielne popołudnie Start II Namysłów podejmował w Głuszynie Lotnika Miejsce (outsidera tabeli) i zgodnie z przewidywaniami, wysoko go pokonał. Goście wyszli na boisko z nastawieniem znanym naszym piłkarzom z wcześniejszych meczów, tzn. głęboko cofnięci, próbując jak najdłużej utrzymywać wynik remisowy. Udało im się to przez 9 minut, bo wtedy właśnie do siatki trafił Głowacki. Namysłowianie szybko poszli za ciosem i po kolejnych pięciu minutach prowadzili już 3-0. Najpierw podanie Simlata wykorzystał Franaszek, a za chwilę z karnego podwyższył Mazur. Błyskawicznie strzelone gole ustawiły mecz, dlatego Start II mógł sobie pozwolić na spokojne rozgrywanie piłki. Zresztą kulturą gry zdecydowanie górował nad gośćmi. Drużynie Lotnika należą się jednak duże słowa uznania, bo mimo widocznej różnicy klas, ambitnie walczyli o jak najkorzystniejszy dla siebie rezultat (jak najniższą porażkę). Jednak mimo starań, nie byli w stanie poważniej zagrozić bramce Rozmusa. W końcówce I połowy pognębił Miejsce Ł.Pabiniak, pokonując Rykałę uderzeniem z dystansu.

Wysokie prowadzenie wyraźnie namysłowian uśpiło, gdyż Ci po przerwie sprawiali wrażenie obecnych-nieprzytomnych. Gra na zbyt dużym rozluźnieniu i tak pozwoliła na zdobycie kolejnych goli (w 54' Franaszek podwyższył na 5-0), ale też umożliwiła Lotnikowi na strzelnie honorowego trafienia. Gościom znów trzeba oddać, że w międzyczasie bardzo ofiarnie walczyli o każdą piłkę, momentami dochodząc do niezłych sytuacji strzeleckich. W 82' Kaczkowski zrealizował ich starania, pokonując Rozmusa. Golem tym wyraźnie... podrażnił czerwono-czarnych, którym remis w II połowie z "czerwoną latarnią" tabeli zwyczajnie nie przystawał. Nasi chłopcy wzięli się wówczas ostro do roboty, co momentalnie przełożyło się na gole. Najpierw z rzutu wolnego drogę do bramki znalazł Głowacki (wiosną kierownik I drużyny utrzymuje znakomitą formę strzelecką), a za kilkanaście sekund rywali dobił Maryniak, którego próba dośrodkowania wpadła za kołnierz Rykale.
Mecz bez większej historii. Faworyt nie zawiódł, aplikując Lotnikowi 7 bramek. Tym sposobem 19 mecz w sezonie zakończył się 19-tym zwycięstwem! Wspaniała seria trwa. [G, KK]

W uzupełnieniu komplet wyników 19. kolejki namysłowskiej klasy B:Grom Zawiść - LKS Starościn II Świerczów 0-10, Burza Gręboszów - DKS Dąbrowa Nam. 3-1, Start II Namysłów - Lotnik Miejsce 7-1, Piast Minkowskie - LZS OSP Wilków Nam. 4-4, Bizon Bąkowice - Omega Krasowice 1-2, LZS Krzywiczyny - Kłos Rychnów 5-2. Mecz Znicz Włochy - Widawa Lubska nie odbył się.