* AKTUALNOŚCI
 


Piątek 8 marca
"OPERACJA KROŚNICA"

Zima, to najbardziej znienawidzona pora roku przez polskich kibiców. Fani z naszego kraju pozazdrościć mogą zwłaszcza Anglikom, gdzie zima piłki się nie ima. Tam kopie się na okrągło, ze szczególnym uwzględnieniem okresu świąteczno-noworocznego. Jak to mówią, bogatemu to i byk się ocieli. Bo nie dość, że w piłkę grają tam na nieosiągalnym dla nas poziomie, to jeszcze bez chwili wytchnienia... dla kibiców. No cóż, kolebka futbolu ma swoje prawa, z których do woli korzysta. My możemy się jedynie ogrzać przy ich sukcesach, zerkając z zazdrością na kapitalne mecze w ichniej ekstraklasie. Przychodzi jednak taki moment, gdy w sobotnie popołudnie z żadnym wyborem się nie wahamy. Premierleauge w Canal+? Bundesliga w Eurosporcie2? Nic z tego. Gdy do akcji wkracza namysłowski Start, wszystko przy nim blednie. Mecze w Anglii czy Niemczech schodzą wtedy zdecydowanie na dalszy plan. No, ewentualnie znajdziemy czas na obejrzenie powtórek. Prawdziwy kibic meczu czerwono-czarnych jednak nie opuści. A właściwie opuścić nie może, bo to co tydzień spotkania... unikalne. Zapyta ktoś, czy aby na pewno? Oczywiście, bo jeśli zaliczymy meczową bumelkę, nikt nam powtórki nie zaserwuje... Kiepski żart? Może, ale świadczący o tym, że zimową przerwę ledwie przeżyliśmy na oparach fanatyzmu. I to dosłownie! Dla nas napędem są cotygodniowe boje Startu o punkty. Jeśli więc zmuszeni byliśmy do futbolowej abstynencji przez długich 98 dni, to trudno o racjonalne zachowania. Na szczęście jutro koszmar piłkarskiej posuchy odejdzie w zapomnienie. Wreszcie!

"OPERACJA KROŚNICA"
LKS Źródło
Krośnica
NKS Start
Namysłów
Zwycięstwa we wzajemnych meczach
-
-
Zwycięstwa, gdy
gospodarzem było Źródło
-
-
Najwięcej goli we
wzajemnych meczach
-
-
Rozgrywki (w nawiasie klasa rozgrywkowa)
klasa W (6)
III liga (4)
Miejsce
w tabeli
14
14
Punkty w bieżącym sezonie (liga)
16
13
Bramki strzelone w bieżącym sezonie (liga + PP)
37 (31+6)
26 (14+12)
Bramki stracone w bieżącym sezonie (liga + PP)
30 (29+1)
23 (22+1)
Aktualna seria
(liga + PP)
2 zwycięstwa
2 zwycięstwa
Najwięcej goli w obecnym sezonie (liga + PP)
D.Janoszka 9 (9+0)
Samborski 12 (7+5)

W sparingowych zapowiedziach od kilku tygodni wiosenną inaugurację określaliśmy jako prawdziwe święto futbolu. Wszystko to prawda (choć od wczoraj charakter tego święta mocno stracił na prestiżu), tyle, że nim ono nastąpi (czytaj: derby z Odrą Opole - NIESTETY, przy pustych trybunach), namysłowian czeka najpierw piłkarska uwertura. Będzie nią pucharowy mecz ze Źródłem Krośnica, a stawką awans do wojewódzkiego ćwierćfinału. Dla średnio wtajemniczonych krośniczanie, to absolutne sportowe novum. Tymczasem tak nie jest, gdyż nasza drużyna miała już okazję do oficjalnej konfrontacji z rywalem. A żeby było ciekawiej, z rywalem graliśmy całkiem niedawno, bo raptem jesienią ubiegłego roku! Mowa o Starcie II Namysłów i jego batalii ze Źródłem w ramach rozgrywek grupy I opolskiej okręgówki (ze zrozumiałych względów meczu tego nie zaliczamy do statystyk I zespołu). W październiku czerwono-czarne rezerwy pokonały konkurenta 2-0 (gole: Jordan i Kubot), choć zwycięstwo nie przyszło łatwo. Goście (mecz rozegrano w Głuszynie) "zaproponowali" nam wówczas trudne warunki gry, zorientowane głównie na wzmocnioną defensywę. Chłopcy zdołali jednak dwukrotnie skruszyć krośnicki mur, do swego dorobku dopisując 3 punkty. Skoro więc zawodnicy szerokiej kadry uporali się z przeciwnikiem, to tym bardziej powinni tego dokonać III-ligowcy. Ba, zwycięstwo w Krośnicy jest dla Startu wręcz obowiązkiem. Przestrzegamy jednak przed głównym mankamentem - grzechem pychy. Bo jeśli jutro namysłowianie wyjdą na murawę z przeświadczeniem zwycięstwa na stojąco, to mogą mieć poważne kłopoty. Z drugiej strony chłopcy aż za dobrze wiedzą, że żadnego rywala lekceważyć nie wolno. Mamy tu na myśli ich pucharowy wstyd z poprzedniej edycji i skandaliczną porażkę z LZS-em Mechnice (1-3).
Cel "Operacji Krośnica" jest jasny - zwycięstwo i oczekiwanie na losowanie par ćwierćfinałowych. Wygrana dałaby awans, ale i dobre samopoczucie w perspektywie czekającej nas III-ligowej inauguracji z Odrą. Bo w ostatnim czasie Start zbyt wielu powodów do radości nam nie dostarczył. Nieco ponad tydzień temu chłopcy zagrali dobre zawody w Oleśnicy, jednak ich skuteczność była fatalna (porażka 0-1 z Pogonią). Z kolei w sobotę trener załamywał ręce, patrząc jak jego pupile nieudolnie i bez ikry podeszli do meczu z brzeską Stalą (1-1). Dodajmy, że Stal, to ledwie przedstawiciel klasy okręgowej, i to tej samej grupy, w której występuje Start II i właśnie Źródło.

Ludowy Klub Sportowy Źródło założono w 1948 r., jednak praktycznie do 2009 roku nawet na Opolszczyźnie mało kto o nim słyszał. Dopiero wywalczenie dwóch awansów z rzędu, najpierw do klasy A (w edycji 2007/08), a następnie do okręgówki (kampania 2008/09) pozwoliło krośniczanom wypłynąć na szersze, wojewódzkie wody. Na nich - a konkretnie w opolskiej klasie W, grupa I - nasi jutrzejsi przeciwnicy pływają dosyć stabilnie. Nie prezentują może olśniewającej gry czy też strzeleckich fajerwerków, niemniej nieprzerwanie od trzech lat kończą ligę na bezpiecznych pozycjach (patrz grafika poniżej). Obecny sezon jest jednak nieco mniej udany, bowiem na półmetku Źródło jest dopiero 14-te. W dotychczasowych 15 meczach czerwono-czarni z Krośnicy (identyczne barwy jak nasz NKS!) zgromadzili 16 punktów, na które złożyły się 4 zwycięstwa, 4 remisy i 7 przegranych. Zwraca uwagę dodatni bilans bramkowy (31-29), co tylko potwierdza nasze przypuszczenia, że to specyficzny rywal. Szkoleniowcem zespołu jest grający trener Marian Wiatrowski (bramkarz, który w obecnych rozgrywkach zaliczył 3 spotkania).

Kim mogą nas gospodarze szczególnie postraszyć? Najlepszym snajperem Źródła jest Dawid Janoszka, znany m.in. z występów w III-ligowym KS-ie Krasiejów. Do tej pory snajper ten strzelił 9 ligowych goli, i co istotne, zanotował tyle samo asyst! 6 trafień zaliczyli na razie Rafał Szopa oraz Wojciech Plucik, z kolei po 3 gole były autorstwa Dominika Ebisza (dodatkowo 5 asyst) i Rafała Broncela. Pozostałe 4 bramki zdobyło czterech innych piłkarzy, tj. Michał Piela, Grzegorz Janoszka, Adam Jagusz oraz Damian Kunoń.
W lidze, zwłaszcza w końcówce jesieni, przeciwnikowi niespecjalnie szło. Stąd kończyli oni rundę z dorobkiem 6-ciu kolejnych gier bez zwycięstwa (2 remisy i 4 porażki). Ostatni komplet punktów zdobyli dawno, bo pod koniec września. Wówczas 4-0 ograli Piomar w Przyworach. Ale od tego czasu dopadła LKS dziwna niemoc. To o tyle ciekawe, że przecież po zakończeniu rundy, zespół ten rozegrał jeszcze dwa mecze pucharowe i w obu spisał się na miarę oczekiwań tamtejszych kibiców. W I rundzie Źródło wyeliminowało A-klasowe Rodło (wygrana w Opolu aż 4-1), natomiast dwa tygodnie później zaliczyło kolejny sukces - wyjazdowe zwycięstwo z Unią Głuchołazy (team z grupy II klasy W ograli 2-0). W 1/8 czeka ich jednak najtrudniejsze z dotychczasowych zadań - próba wyeliminowania Startu Namysłów.
Jutrzejsi gospodarze mieli już okazję konfrontować swe umiejętności z przedstawicielami III ligi. W 2009 r. powalczyli w pucharze z KS-em Krasiejów, jednak ulegli mu 2-4 (1/32 finału). Rok później ten sam rywal, ten sam etap pucharu i znów porażka, tyle, że 0-2. Z kolei w ubiegłym sezonie klub z powiatu strzeleckiego (gmina Izbicko, nieco ponad 900 mieszkańców) po raz trzeci rzucił rękawicę III-ligowcowi. I tym razem była to I runda, a przeciwnikiem Victoria Chróścice. Niestety, ambicja nie wystarczyła. Górę wzięły wyższe umiejętności chrósciczan, którzy zwyciężyli aż 6-2.
Przyjmując powyższe rezultaty za punkt odniesienia, o końcowy wynik nie powinniśmy specjalnie drżeć. Tyle, że jak już pisaliśmy, najwięcej zależy od namysłowian i ich podejścia do zawodów. To nasi chłopcy są bowiem murowanym faworytem i to oni poradzić sobie muszą ze swoją rolą. Jedyna niewiadoma, to oczywiście okoliczności rozgrywania spotkania, dla obu klubów pierwszego oficjalnego w bieżącym roku kalendarzowym.
Oczywiście zimą piłkarze Źródła nie próżnowali, regularnie sprawdzając formę w sparingach. Do tej pory rozegrali ich 5, a ich bilans z wymagającymi rywalami jest bardzo obiecujący. LKS zaczął sparingi 29 stycznia od gry z Astrą Ustronie Morskie (IV liga zachodniopomorska), którą pokonał 3-2 (gole: Adamik, D.Janoszka i Ebisz). Tym samym czerwono-czarni z egzotycznym przeciwnikiem sprawili sporą niespodziankę. Dodajmy, że mecz ten odbył się podczas tygodniowego obozu w Borowicach koło Karpacza. Kolejny test (09.02.), to potyczka z IV-ligowym MKS-em II Kluczbork i sensacyjny pogrom 3-0 (trafiali: Lechowicz, Plucik i D.Janoszka). Tydzień później rywalem Źródła był Naprzód Ujazd Niezdrowice (opolska klasa W, gr. II), który został rozgromiony 4-0 (kolejno: gol samobójczy, Lechowicz, Wacławczyk oraz Wodarz). 23 lutego krośniczanie sparowali z trzecim zespołem IV ligi opolskiej, Piastem Strzelce Opolskie. Niżej notowani sąsiedzi nie przestraszyli się poważnego konkurenta i zremisowali 0-0. Wreszcie przed tygodniem LKS urządził sobie strzelecki trening z A-klasową Jednością Rozmierka, wygrywając 3-0 (Plucik, Ebisz, Szopa).
Nie trzeba być piłkarskim ekspertem, aby stwierdzić, że zimowe potyczki Źródła powinny być dla naszych ulubieńców wyraźną przestrogą. Na krośnickim boisku podopieczni Bogdana Kowalczyka muszą być czujni od pierwszego gwizdka arbitra. Bo jak po wynikach widać, zespół ten praktycznie nie tracił goli, natomiast sam regularnie zaskakiwał silniejszych od siebie konkurentów. A możemy być niemal pewni, że jutro gospodarze zmobilizują się wyjątkowo. bowiem w gazie, czują się mocni i wreszcie staną przed wyjątkową okazją, aby po raz pierwszy w historii wyrzucić za pucharową burtę reprezentanta III ligi. I nie są w tej konfrontacji bez szans. Koncentracja naszych piłkarzy tym bardziej wskazana.
Namysłowski Start na półmetku III-ligowych zmagań plasuje się na 14-tej pozycji. Zajmujemy więc to samo miejsce, co Krośnica, tyle, że dwie klasy rozgrywkowe wyżej. I ten aspekt najbardziej nas do dobrego występu zobowiązuje. W opolsko-śląskiej rywalizacji wygraliśmy 3 razy, a poza tym 4-krotnie dzieliliśmy się punktami oraz 8-krotnie musieliśmy uznać wyższość przeciwników (łącznie zdobyliśmy 13 "oczek"). NKS zdobył dotychczas 14 goli, natomiast do naszej siatki piłka wpadała 22 razy. Najlepszym ligowym strzelcem jest w naszych szeregach Rafał Samborski (7 trafień). 4 bramki zdobył dotychczas Patryk Pabiniak, natomiast pozostałe 3 gole były autorstwa Łukasza Bonara, Billy'ego Tchouague oraz Mateusza Zubrzyckiego. Z wymienionych strzelców wiosną w naszych barwach nie zobaczymy tylko sympatycznego Kameruńczyka, który dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu.
Jeśli chodzi o występy pucharowe, to na razie nie mamy powodów do narzekań. Wręcz przeciwnie. Najpierw (I runda) Start zdemolował Victorię Cisek na jej terenie (zwycięstwo 9-1!), natomiast w 1/16 finału chłopcy odprawili z kwitkiem 3-0 krapkowicką Unię. Obaj przeciwnicy, to reprezentanci grupy II opolskiej okręgówki. Nie mielibyśmy nic przeciw, aby czerwono-czarni w pucharach podtrzymali bardzo wysoką bramkową średnią. Ale o to łatwo nie będzie. Będziemy jednak w pełni usatysfakcjonowani, gdy po 90 minutach nikt ze zgromadzonych na meczu kibiców nie będzie miał wątpliwości, że to NKS był zespołem lepszym i zasłużenie awansował dalej.
Za namysłowianami 11 meczów kontrolnych, o wynikach których informowaliśmy na bieżąco. Wspomnijmy jedynie, że 5 z nich wygraliśmy, 3 zremisowaliśmy i również w trzech ponieśliśmy porażki (bilans goli 23-16). Warto w tym miejscu przypomnieć, że wszystkie sparingi rozgrywaliśmy pod banderą pierwszej drużyny Startu, choć w rzeczywistości w czterech z nich (z Kępnem, Źlinicami, Murowem i i TOR-em) nasz coach wystawiał drużynę rezerwową. Był to jednak świadomy zabieg B.Kowalczyka, dzięki któremu miał on możliwość przejrzenia całości podlegającego mu "wojska". Czy w związku z tym skorzysta z "nowych" lub "młodych" żołnierzy w Krośnicy? Taka opcja jest całkiem prawdopodobna.
Co ważne, zimą popularny w Namysłowie "Sambor" w najmniejszym stopniu nie zatracił instynktu snajperskiego (6 trafień), co trenera, kolegów z drużyny, a przede wszystkim kibiców powinno tylko cieszyć. Na zimowego strzelca numer 2 nieoczekiwanie wyrósł Damian Maryniak (4 bramki), autor hat-tricka w sparingu z TOR-em. Po 2 "skalpy" upolowali w 2013 roku Kamil Błach, Patryk Pabiniak oraz Przemysław Ciąglewicz. Z kolei pozostałe bramki (łącznie 7) strzeliło 7 piłkarzy (w tym jedno trafienie samobójcze).
W tytule zapowiedzi świadomie użyliśmy zwrotu "operacja", bowiem jutrzejszy występ Startu tak właśnie powinien wyglądać. Mamy na myśli coś na wzór operacji wojskowej, gdzie jednostka specjalna (czytaj: o dużo wyższych umiejętnościach) wkracza na teren przeciwnika i perfekcyjnie wykonuje swoje zadanie (wygrywa mecz). W nakreślonym scenariuszu nasi "komandosi" powinni dokonać desantu i z chirurgiczną precyzją wykonać misję. Cały czas będą jednak musieli reagować na bieżące zagrożenia. A przecież przed misją nie znają z autopsji ani miejsca akcji (boisko), ani aktualnego potencjału przeciwnika. W zaistniałej sytuacji muszą zdecydować się na tzw. rozpoznanie bojem. I oby przyniosło ono skutek. Pamiętajmy jednak o pułapkach i zasadzkach (zagrożenie pod naszą bramką i ewentualne gole), które z pewnością spróbują przygotować miejscowi. Na nie uważać powinniśmy szczególnie. Jeśli jednak skutecznie ich unikniemy lub zneutralizujemy, "Operacja Krośnica" uznana zostanie w Namysłowie za udaną. Tyle teoria. A co przyniesie praktyka? Przekonamy się już niebawem.

Mecz Źródło Krośnica - Start Namysłów (w ramach 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu województwa opolskiego) rozegrany zostanie jutro (tj. sobota, 09.03.br.) na obiekcie w Krośnicy. Początek interesujących zawodów zaplanowano na godz. 14:00, a w roli sędziego głównego poprowadzi je Pan Przemysław Dudek z Kolegium Sędziowskiego w Opolu. Kibiców chętnych do obejrzenia meczu w imieniu gospodarzy serdecznie zapraszamy. Z Namysłowa do Krośnicy jest ok. 80 kilometrów, więc na ewentualną podróż samochodem liczyć trzeba ok. 2,5 godziny w obie strony. Gole z pewnością padną, bo przecież musi zapaść rozstrzygnięcie. Wiemy już, że z awansu do kolejnej pucharowej fazy cieszyć się będą czerwono-czarni. My jednak liczymy, że będą to czerwono-czarni z "Grodu nad Widawą". [KK]

P.S. Dane statystyczne rywali podajemy za portalem http://www.lkskrosnica.eu.

 
 * KLUB
    O klubie
    Stadion
    Sukcesy
    Historia
 * SENIORZY
    Kadra
    Tabela
    Wyniki
    Statystyka
 * JUNIORZY MŁODSI
 * SKLEP