Czwartek 15 marca
KAMERUŃCZYK W NAMYSŁOWIE!

W miniony wtorek doszło w namysłowskim klubie do historycznego wydarzenia. Wtedy właśnie podpis na stosownym dokumencie złożył Kameruńczyk Billy Tchouague, stając się drugim w historii Startu obcokrajowcem w klubie! Pochodzący z Afryki zawodnik trafił do nas na początku bieżącego roku. Jego systematyczność, sumienność, a przede wszystkim praca włożona w treningi i gry testowe, przekonała sztab trenerski do poczynienia odpowiednich starań, aby Billy zasilił czerwono-czarnych. Udało się, co oznacza, że niespełna 23-letni Kameruńczyk już za kilkanaście dni będzie miał szansę zadebiutować w oficjalnym meczu w Polsce. Wcześniej nie miał okazji do zaprezentowania swoich umiejętności w polskim klubie.
Billy jest graczem ofensywnym. Nasz nowy zawodnik optymalne możliwości na boisku pokazuje na skrzydle, choć nie ma też większych problemów z grą w II linii. Urodził się w Bafang (80-tysięczne miasto w zachodniej części Kamerunu), natomiast jego dotychczasowa przygoda z futbolem związana była tylko i wyłącznie z Douala, największym miastem Kamerunu (ponad 2 miliony mieszkańców). Łącznie (licząc ze szkołą sportową) miał okazję występować w 5 klubach z Douala. Ostatnim piłkarskim przystankiem Billy'ego przed przyjazdem do Polski był Jeunesse Sportive Saint Julia de Douala (III liga kameruńska).
Jak wspomnieliśmy, Billy Tchouague jest dopiero drugim obcokrajowcem w 60-letniej już historii Startu Namysłów. Przed nim możliwość gry w Namysłowie miał tylko Ferdinand Chi Fon, w sezonie 1997/98 reprezentujący czerwono-czarnych na zapleczu ekstraklasy. Co ciekawe, popularny "Ferdi", to też Kameruńczyk i wśród namysłowskich kibiców cieszył się sporą sympatią. Dziś 36-letni już zawodnik nadal jest czynnym piłkarzem, aktualnie występując we Flocie Świnoujście (I liga, czyli klasa rozgrywkowa nr 2). Po pobycie w Namysłowie kariera Chi Fona nabrała rozpędu, bowiem występował w polskiej ekstraklasie (84 mecze i 8 goli w barwach Pogoni Szczecin, GKS-u Katowice, GKS-u Bełchatów i Górnika Łęczna) oraz 2. Bundeslidze (15 gier i 1 gol w ekipie Unionu Berlin). W uzupełnieniu dodajmy, że jako obcokrajowca nie traktujemy Wiktora Janika, choć posiada on dwa obywatelstwa: polskie i kanadyjskie (ale z pochodzenia jest Polakiem).
Mamy nadzieję, że Billy czerwono-czarne barwy reprezentować będzie jak najdłużej. Niemniej życzymy mu też, aby jego przygoda z futbolem była co najmniej tak ciekawa jak pierwszego "stranieri" w NKS-ie. Billy, witamy w "Legendarnych Czerwono-Czarnych"! [KK]