Piątek 6 lipca
NA POCZĄTEK PRZEGLĄD KADR

Za nami dopiero pierwszy tydzień lipca, tymczasem możemy napisać, że piłkarze namysłowskiego Startu na dobre wrócili do treningowego rytmu. W popołudniowy poniedziałek trener Bogdan Kowalczyk przywitał wszystkich graczy, a już kilka minut później zaordynował im przewidzianą w cyklu przygotowawczym jednostkę treningową. Swoisty "rozruch treningowy" trwał kilka dni, natomiast jutro czerwono-czarni rozpoczną "rozruch meczowy". Na początek dojdzie do potyczki nietypowej, bowiem zagrają ze sobą Start Namysłów i... Start II Namysłów. Sztab szkoleniowy naszego klubu uznał, że warto zorganizować tego typu grę, aby bliżej przyjrzeć się potencjalnym kandydatom do poszczególnych drużyn. Coach teamu III-ligowego będzie mógł poobserwować piłkarzy, którzy zgłaszają akces gry w jego ekipie, natomiast trener Marek Gąska zrobi to samo pod kątem zespołu rezerw. W praktyce będziemy więc świadkami poważnego przeglądu kadr Startu.
W powyższej sytuacji wynik końcowy będzie sprawą drugorzędną, choć jak znamy życie, pewnie teoretycznie "słabsi" zechcą pokazać swoim III-ligowym kolegom, że w piłkę grać potrafią. Oby tylko nie przesadzili z ambicjonalnym podejściem do sprawy, gdyż najważniejszą tu kwestią będzie uniknięcie urazów. Pewnie obie jedenastki taką uwagę usłyszą też od swoich prowadzących.
Jeśli chodzi o ścisłość, to jutro naprzeciw siebie wybiegną drużyny, które w ligowej hierarchii dzielą dwie klasy rozgrywkowe. Zdecydowanym faworytem będzie oczywiście team B.Kowalczyka, który miniony sezon zakończył na 12-tym miejscu w III lidze śląsko-opolskiej. Naprzeciw wybiegną mu zawodnicy aktualnego beniaminka grupy I opolskiej klasy okręgowej (podopieczni M.Gąski poprzednie rozgrywki zakończyli jako mistrz opolskiej klasy A w grupie I - przyp. aut.). Fani namysłowskiego futbolu będą więc mieli niepowtarzalną okazję, aby zobaczyć w akcji cały piłkarski "arsenał" naszego miasta. Oczywiście mają też świadomość, że nasze rezerwy, to drużyna o nieprzewidywalnym potencjale, który w ostatnim roku często zależał od wsparcia właśnie kolegów z I drużyny. Na tym jednak polega budowa stabilnych podstaw klubu o określonych celach (aby nie zapeszyć, nie używamy tu zwrotu "ambicjach"). Bo aby myśleć o czymś więcej, niż tylko balansowaniu między III i IV ligą, należy dążyć do stworzenia zdrowej rywalizacji, z możliwością regularnej gry zawodników reprezentujących sporą, klubową kadrę.

Mecz Start Namysłów - Start II Namysłów zaplanowano jutro (tj. 07.07.br.) na boisku drużyny rezerw, czyli w Głuszynie. Początek pierwszego testu dla obu drużyn przewidziano na godz. 15:30. Wobec konfrontacji "wielkiej rodziny Startu", wynik jest dla nas sprawą najmniej istotną. Niemniej w związku z potyczką, nasunęło nam się skojarzenie rodem z Krakowa. Nie kto inny, jak Cracovia, jeden z najstarszych klubów w Polsce, z pietyzmem pielęgnuje kilkudziesięcioletnią tradycję rozgrywania meczów między pierwszym i drugim zespołem. Odbywają się one corocznie 1 stycznia w samo południe. Nie mielibyśmy nic przeciw, aby spotkania dwóch Startów również stały się tradycją. Termin? Choćby lipcowy, bez wdawania się w ustalanie konkretnego dnia. A skoro jutro dwa Starty zaczną swoje sparingowe "pierwsze koty za płoty", to może niech ta okoliczność (tj. inauguracja letnich gier sparingowych) stanie się przyczynkiem do rozpoczęcia "nowej, namysłowskiej tradycji"? [KK]