* AKTUALNOŚCI
 


Środa 31 sierpnia
KANADYJCZYK W STARCIE!

Jak większość kibiców doskonale wie, dziś o północy kończy się tzw. okienko transferowe w Europie. Oczywiście dotyczy ono także rozgrywek i zmiany barw klubowych w naszym kraju. Z racji skromnych możliwości budżetowych, rotacja kadry w naszym klubie była przed sezonem niewielka. Tym bardziej nikt nie liczył, że w Starcie pojawi się nowa twarz. A jednak nasi działacze kompletnie nas zaskoczyli, bowiem dziś późnym (dokładnie o 23:03) wieczorem zakontraktowali naprawdę ciekawego piłkarza.
Jest nim Wiktor Janik, 21-letni piłkarz z... Kanady! Posiadający podwójne obywatelstwo zawodnik (Kraju Klonowego Liścia oraz Polski) może występować na pozycji środkowego obrońcy lub defensywnego pomocnika. Wobec obecnych problemów z defensorami, Wiktor jest więc prawdziwą gwiazdką z nieba dla trenera Kowalczyka.
Sympatyków czerwono-czarnych ciekawi pewnie, jak do naszego klubu trafił piłkarz z dalekiej Kanady? Oczywiście jesteśmy od tego, aby zaspokoić ciekawość naszych fanów i przedstawić Wiktora. Uznaliśmy jednak, że najlepiej zrobi to... on sam.
Zapraszamy do zapoznania się z krótką rozmową portalu StartNamyslow.pl z nowym piłkarzem Startu, którą prezentujemy poniżej:

Wiktor JANIK (nowy zawodnik Startu Namysłów): - Na początek chciałem powiedzieć, że nie jestem z Polski i nie wszystko mogę rozumieć.
StartNamyslow.pl: - Myślę, że nie będzie z tym żadnego problemu (uśmiech). Wiktor, w imieniu kibiców serdecznie witam Cię w Starcie Namysłów! Jest nam miło, że zdecydowałeś się na zmianę barw i wybór naszego klubu. Jednocześnie jeśli możesz, to zdradź mi kulisy Twojego przejścia do Startu. Pytam, bo wszystko musiało wydarzyć się błyskawicznie, skoro potwierdzono Cię do gry dosłownie za pięć dwunasta!
- Zacznę od tego, że ostatnio występowałem w III-ligowej Victorii Chróścice. Kilka dni temu podjąłem decyzję o rezygnacji z gry w tym klubie. W poszukiwaniu nowego zespołu pomógł mi kolega, Paweł "Jankiel" Jankowski. To zresztą były zawodnik NKS-u. Zadzwonił do mnie i zapytał, czy nie chciałbym czasem pokazać się w Namysłowie. Zgodziłem się, bo wiem, że to klub z tradycjami, który kiedyś występował w II lidze. Słyszałem ponadto, że to solidny klub, w którym jest dobra atmosferka i bardzo dobry trener. Dziś po południu przyjechałem na trening i nie ukrywam, że spodobało mi się w u Was. Trener poinformował mnie, że widzi moją osobę w zespole, więc od razu zaczęto załatwiać wszystkie formalności i jestem już piłkarzem Startu. Teraz pozostaje mi udowodnić swoją przydatność w drużynie i walczyć w lidze o punkty. Czas pokaże, jak to wszystko będzie w moim wykonaniu wyglądało.
- Cieszę się, że byli zawodnicy Startu mają o naszym klubie dobre zdanie (uśmiech).
- Dokładnie tak było, to rzeczywiście miłe.
- Prosiłbym Cię o przedstawienie się namysłowskim kibicom. Wiem, że mimo młodego wieku masz bardzo ciekawy i oryginalny życiorys.
- Pochodzę z Kanady, choć urodziłem się w Polsce, konkretnie w Brzegu. Rodzice zdecydowali się na wyjazd za Ocean, gdy miałem roczek. Piłkarską przygodę z piłką zacząłem niejako w sposób naturalny, gdyż w Kanadzie grał w piłkę mój ojciec Stanisław. Był piłkarzem amatorskim, ale miał okazję grać w I i II lidze kanadyjskiej. Wcześniej osiągał jednak sukcesy w innej dyscyplinie - był reprezentantem Polski w łyżwiarstwie szybkim. Poszedłem w piłkarskie ślady ojca. Do tej pory miałem okazję grać w kanadyjskiej I lidze uniwersyteckiej. Zostałem tam nawet wybrany najlepszym obrońcą ligi. Przerwałem jednak studia w Kanadzie, aby spróbować sił w polskiej piłce. Najpierw znalazłem się w Brzegu, gdzie zagrałem kilka gier w barwach Stali. Później trafiłem do MKS-u Kluczbork, z którym w okresie przygotowawczym pojechałem na obóz. Ówczesny trener powiedział mi, że widzi mi w zespole, jednak najpierw muszę się ograć w III lidze. Dlatego trafiłem do Krasiejowa, gdzie grałem przez rok. Stamtąd przeniosłem się do III-ligowej Victorii Chróścice, w której grałem na pozycji stopera. Dziś znalazłem się w Namysłowie i mam nadzieję, że będziemy osiągali dobre wyniki.
- Wiktor, czego spodziewasz się po grze w Starcie Namysłów?
- Wiem, że w tym sezonie mój nowy zespół walczył będzie o utrzymanie w III lidze. Liczę, że ten cel uda się nam zrealizować, a w kolejnym sezonie (2012/13 - przyp. aut.) powalczymy już o coś więcej, czyli środek tabeli. Myślę, że drużyna jest ciekawa i obiecująca. Jeśli się ogramy, to powinniśmy uzyskiwać dobre wyniki.
- Przechodząc do Startu nie przerażała Cię wizja, że po 4 kolejkach mamy na koncie tylko 1 punkt?
- Nie trzeba się przerażać. Jak mówiłem, jeśli chłopcy trochę się w III lidze ograją, to niebawem nasze wyniki powinny być zadowalające dla kibiców. Myślę, że jesteśmy w stanie bez większych problemów utrzymać się w III lidze. Wierzę, że to się nam uda. Trzeba być pozytywnie nastawionym do życia i sytuacji. Nie można chodzić smutnym i mówić, że jak mamy na koncie kilka porażek, to nic się nie uda.
- Czyli jesteś urodzonym optymistą i przyjmujesz zasadę, że po każdym deszczu wychodzi słońce?
- Dokładnie (uśmiech).
- Na zakończenie zapytam, czego Ci życzyć? Pytam zarówno o życie prywatne, jak i aspekt sportowy.
- Myślę, że zdrowia, bo ono jest bardzo ważne. Życzyłbym też sobie spełnienia marzeń oraz tego, żeby ojciec był ze mnie dumny. A jeśli chodzi o sport, to chciałbym wywalczyć sobie miejsce w pierwszej jedenastce i pomóc drużynie w utrzymaniu w III lidze. [rozmawiał KK]

Nazwisko: JANIK
Imię: WIKTOR
Data ur.: 30.12.1990
Wzrost/waga: 188/80
Wychowanek: North Mississauga Panthers Toronto
Poprzedni klub: Victoria Chróścice
Pozycja: środkowy obrońca, defensywny pomocnik
NOTKA BIOGRAFICZNA:
Wiktor jest wychowankiem North Mississauga Panthers Toronto (Kanada). Grał tam w zespole juniorów, którego seniorzy występują w zawodowej ekstraklasie Kanady). W 2007 roku przeszedł do Wisły United, półzawodowego klubu polonijnego, występującego w II lidze kanadyjskiej. Przed sezonem 2008/09 trafił do Toronto Varsity Blues. To z kolei przedstawiciel krajowej I ligi uniwersyteckiej Kanady. Warto dodać, że w zespole tym nasz nowy defensor został wybrany najlepszym obrońcą ligi. Po przenosinach do Polski, Wiktor zaczął od gry w Stali Brzeg (gdzie się zresztą urodził). Wystąpił w kilku IV-ligowych spotkaniach, po czym trafił do III-ligowego wówczas KS-u Krasiejów (rozegrał tam łącznie 8 ligowych spotkań). Z kolei przez ostatnie kilkanaście miesięcy przywdziewał barwy Victorii Chróścice, w której rozegrał łącznie 26 ligowych meczów (w tym 1 w bieżącym sezonie). Od dziś Wiktor Janik jest piłkarzem Startu Namysłów.

P.S. Fotografię Wiktora Janika wykorzystaliśmy z portalu http://www.stalbrzeg.futbolowo.pl

 
 * KLUB
    O klubie
    Stadion
    Sukcesy
    Historia
 * SENIORZY
    Kadra
    Tabela
    Wyniki
    Statystyka
 * JUNIORZY MŁODSI
 * SKLEP