Piątek 20 czerwca
UTRZYMANIE, CZYLI... SPADEK (NOWA IV LIGA)

IV liga opolska niedawno zakończyła rozgrywki. Przed dwoma tygodniami doszło w niej do ostatnich spotkań i w ten sposób liga - w starej formule - odchodzi do lamusa. Przed nami (mowa o Starcie i co najmniej połowie jej uczestników w sezonie 2007/08) nowe wyzwania. Nowe, choć nie znaczy, że ciekawsze. Przede wszystkim dlatego, że wchodzi w życie zapowiedziana ogólnopolska reorganizacja piłkarskich rozgrywek ligowych. Świadomie pomijamy w materiale kwestie obsady innych klas, gdyż nas najbardziej interesuje liga, w której udział wezmą "czerwono-czarni".
Już jesienią ubiegłego roku wiedzieliśmy, że szans na awans do nowej III ligi raczej mieć nie będziemy. I nie chodziło li tylko o umiejętności sportowe naszej jedenastki, ale przede wszystkim potencjał organizacyjno-finansowy klubu. Dlatego namysłowscy kibice nastawiali się raczej na coroczną rywalizację o lokatę w okolicach 10-tego miejsca.
I wiele się nie pomylili. 11. pozycja zadowoliła, a raczej musiała zadowolić fanów ze stadionu przy Pułaskiego. Tradycji stało się zadość, bo dwa lata temu "czerwono-czarni" zajęli dokładnie to samo miejsce, a przed rokiem uplasowali się oczko niżej. Przebieg ligi był dla nas w minionym sezonie - zwłaszcza wiosną - wyjątkowo spokojny. Wiedzieliśmy przecież, że szeregi IV-ligowców opuści tylko jeden zespół. Wcześniej tak nie bywało, gdyż ligę nr 4 regularnie opuszczało czterech spadkowiczów. Nawet jednak przykładając do obecnego wyniku Startu miarę z lat poprzednich, spadku i tak uniknęlibyśmy.
No właśnie. Oficjalnie Start Namysłów utrzymał się w IV lidze opolskiej. Jeśli jednak spojrzymy chłodno na zamysły reorganizacyjne decydentów z Polskiego Związku Piłki Nożnej - wcale tak nie jest. Owszem, zagramy w nowej IV lidze, ale tylko z nazwy. Związkowi działacze, mając na względzie radykalne ograniczenie grup dotychczasowej III ligi (z czterech do dwóch), musieli znaleźć "Salomonowe rozwiązanie". I znaleźli, powołując do życia nową II ligę z dwiema grupami oraz nową III ligę z obsadą 8 grup. Tyle, że trudno z naszego punktu widzenia, przyjąć je za spełniające nasze oczekiwania.
O co chodzi? Podstawowym zabiegiem mającym na celu utrzymanie "porządku" w poszczególnych ligach było przyjęcie... zmiany nazw poszczególnych klas rozgrywkowych.
I tak I ligę od nowego sezonu przemianowano na Ekstraklasę. II liga grać będzie pod szyldem I ligi. Z kolei nowa II liga liczyć będzie dwie grupy (to stara III liga), a rozgrywki "odświeżonej" III ligi toczyć się będą w ośmiu grupach (hierarchicznie, to czwarta klasa).
Dochodzimy do IV ligi, która najprawdopodobniej liczyć będzie 16 grup na obszarze całego kraju (dotychczas 18). I właśnie w nowej IV lidze zagramy. Niby nic się nie dzieje, bo przecież trudno mieć pretensje do świata, skoro w tej lidze graliśmy i utrzymaliśmy się. Ale tak nie jest, bo nowa IV liga, to w starej nomenklaturze piąta klasa rozgrywkowa! Prawda jest więc dla nas o tyle przykra, że nasze utrzymanie, to... spadek w hierarchii o jedną ligę. Zresztą dotyczy to nie tylko Startu, ale każdego zespołu, ktory uplasował się w minionym sezonie poniżej 6. miejsca (ekipy z miejsc 1-6 zagrają w nowej III lidze, czyli... czwartej klasie rozgrywkowej). Co wobec tego spotkało faktycznego spadkowicza dopiero co zakończonego sezonu? Motor Praszka, bo o nim mowa, spadł do nowej V ligi, czyli "de facto" o dwie klasy!
Niestety, nawet nowe realia są na dzień dzisiejszy trudne do precyzyjnego określenia. Mamy na myśli obsadę ligi, w której nasz Start ma wziąć udział w rozgrywkach 2008/09. Na 99% (bo z takim piłkarskim zamieszaniem dawno nie mieliśmy do czynienia i głowy nie dajemy) wezmą w niej udział następujące drużyny: GKS Starościn (7. miejsce w zakończonej starej IV lidze), Start Bogdanowice (8.), LZS Proślice (9.), OKS Olesno (10.), Start Namysłów (11.), Polonia Nysa (12.), Start Dobrodzień (13.), Swornica Czarnowąsy (14.) oraz LKS Poborszów (15.). W przypadku poborszowian słychać głosy, że zamierzają przed nowym sezonem wycofać się z ligi. Jeśli faktycznie do tego dojdzie, to wtedy ich miejsce zajmie najprawdopodobniej Motor Praszka (jedyny spadkowicz).
Daje nam to łącznie 9 zespołów. A co z resztą?
Na pewno powinny zagrać w niej drużyny, które zajęły dwa pierwsze miejsca w opolskich "okręgówkach". Są to: Olimpia Lewin Brzeski (gr. I, 1.), Śląsk Łubniany (gr. I, 2.) oraz Victoria Cisek (gr. II, 1.) i LZS Obrowiec (gr. II, 2.). Skompletowaliśmy w tym momencie 13 ekip. A to i tak zestaw dalece niewystarczający do sensownego przeprowadzenia rozgrywek.
Na dziś nie wiemy nawet, ile klubów w nowej IV lidze będzie występować. Zakładając obsadę na dotychczasowym poziomie (16 ekip), możemy przyjąć, że w nowej lidze pojawić się powinny również ekipy z klasy okręgowej, które w swoich grupach zajęły 3. miejsce. Są to Piast Brzeg (gr. I) i GKS Grodków/Michałów (gr. II).
Do obsadzenia pozostało nam jedno wolne miejsce. Logika nakazywałaby rozegranie barażów pomiędzy teamami, które zajęły w swoich grupach 4. lokatę (wciąż mówimy o klasie okręgowej). Czy byłby to jeden mecz na neutralnym terenie, czy też dwa pojedynki (mecz i rewanż), nie ma to w tej chwili większego znaczenia. Idąc jednak tym tokiem myślenia, o ostatnie miejsce w stawce powinny zagrać ze sobą Orzeł Źlinice (gr. I) i Sparta Paczków (gr. II).

Mało prawdopodobny jest scenariusz z udziałem 18 zespołów. Gdyby jednak tak się stało, to Orzeł i Sparta zagrałyby w nowej lidze z automatu, a w barażach o ostatnie (18-te) miejsce spotkałyby się drużyny z piątych miejsc: LZS Mechnice (gr. I) oraz Racłavia Racławice Śl. (gr. II).

Oczywiście prosimy pamiętać, że powyższa przymiarka, to jedynie nasza luźna interpretacja możliwego scenariusza. Nie mamy żadnych informacji w opisywanym temacie, dlatego przy próbie "stworzenia" nowej IV ligi posiłkowaliśmy się tylko i wyłącznie... logiką. A o tą czasami, w najprostszych sytuacjach... natrudniej.
Żeby było ciekawiej, do rozpoczęcia sezonu 2008/09 pozostał miesiąc. Dużo to i mało. Dużo dla drużyn, które występu w nowej, IV-ligowej, stawce są pewne. Mało dla tych, którzy mieliby rozstrzygać między sobą kwestię awansu w spotkaniach barażowych. Przede wszystkim dlatego, że OZPN musiałby dodatkowo wyznaczyć termin (-y) meczu (-ów). A przecież drużyny zainteresowane powinny też odpowiednio wcześniej zadbać o wzmocnienia kadry. W końcu w wyższej lidze wymagania wzrosną. Nie wspominamy o stosownym opracowaniu przygotowań do sezonu, bo to w przypadku klubów na tym szczeblu rozgrywek nie powinno być kwestią pozostawiającą jakichkolwiek wątpliwości.
Jakby nie patrzeć, nowa IV liga - choć dopiero "w proszku" - już wzbudza emocje wśród potencjalnie zainteresowanych. Pozostaje mieć nadzieję, że okręgowi działacze szybko upublicznią swoje decyzje w tej sprawie, i za kilka, najdalej kilkanaście dni, poznamy nowych rywali naszego NKS-u. Póki co, jako kibice klubu spokojnego o swój nowy (hierarchicznie spadkowy) żywot, czekamy na rozwój wydarzeń. [KK]