* AKTUALNOŚCI
 


Sobota 14 czerwca
REZYGNACJA PREZESA SKRZYPCZAKA

Wczoraj w godzinach popołudniowych w karczmie KOLIBA w Namysłowie (lokal Pana Sylwestra Maryniaka) doszło do miłej uroczystości. Okazją do spotkania piłkarzy oraz działaczy namysłowskiego Startu było podsumowanie niedawno zakończonego sezonu IV ligi opolskiej. Na uroczystość zaproszono też m.in. przedstawicieli władz miasta oraz reprezentantów naszego portalu. Za zaproszenie serdecznie działaczom Startu dziękujemy. Byliśmy, bawiliśmy się wspólnie i możemy zapewnić, że atmosfera w wśród bohaterów sezonu 2007/08 była naprawdę wspaniała. Szkoda, że na spotkaniu - niestety - nie pojawił się żaden z racjów miejskich.
Spotkanie otworzył Piotr Skrzypczak, prezes NKS Start. Pan prezes podziękował zawodnikom pierwszego zespołu za walkę przez cały sezon oraz życzył im sukcesów w nadchodzących rozgrywkach. Podziękował również trenerowi Krzysztofowi Gnacemu za duży wkład w sukcesy klubu i prowadzenie go przez ostatnie półtorej roku (trener Gnacy po meczu z GKS-em Starościn zapowiedział rezygnację z prowadzenia Startu - przyp. aut.). Pan Gnacy - w dowód uznania - obdarowany również został efektowną litografią z podziękowaniami. Prezes słowa uznania skierował także do darczyńców NKS-u w minionych miesiącach. Mowa o uczestniczących w imprezie Panach: Sylwestrze Maryniaku (firma MARYNIAK - rzeźnictwo wędliniarstwo) oraz Władysławie Dziedzicu (firma DZIEDZIC - producent krzeseł biurowych i kawiarnianych).
Podczas przemówienia prezes Skrzypczak - dosyć nieoczekiwanie - złożył publiczną rezygnację z piastowanej funkcji. Uzasadniając decyzję poinformował, że swoją misję uznaje za zakończoną ze względów osobistych. Na jego decyzji zaważył też brak oczekiwanej współpracy z włodarzami Namysłowa.
Głos zabrał również Krzysztof Gnacy, architekt ostatnich wyników "czerwono-czarnych". Podziękował prowadzonym przez siebie zawodnikom za współpracę i dobrą atmosferę w zespole. Pan Gnacy podtrzymał decyzję o rezygnacji z prowadzenia seniorów. Dodał jednak, że odejdzie z klubu dopiero wtedy, gdy na horyzoncie pojawi się jego odpowiedni następca.
Ze strony zawodników głos zabrał kapitan drużyny, Tomasz Kozan. Podziękował kolegom z zespołu za ambitną walkę w każdym spotkaniu. Podziękował również działaczom klubowym za współpracę.
Po wystąpieniach przyszła pora na zabawę. Wszyscy bawili się świetnie. Humory dopisywały zwłaszcza piłkarzom, którzy przy biesiadnym stole intonowali znane na namysłowskim stadionie pieśni klubowe. Było naprawdę miło. Oby w równie dobrych nastrojach nasi bohaterowie przystępowali do zbiżających się rozgrywek w nowej IV lidze. [KK]

 
 * KLUB
    O klubie
    Stadion
    Sukcesy
    Historia
 * SENIORZY
    Kadra
    Tabela
    Wyniki
    Statystyka
 * JUNIORZY MŁODSI
 * SKLEP