|
Wtorek 17 kwietnia StartNamyslow.pl: - Biorąc pod uwagę przebieg spotkania, trudno nie rozpocząć rozmowy z Panem od sytuacji z 88 minuty. Bierze Pan pełną odpowiedzialność za tę bramkę? (bramkarz gości przepuścił wówczas "strzał" Józefkiewicza z kilkudziesięciu metrów - przyp. MW).
Wtorek 17 kwietnia Za nami dopiero cztery serie III-ligowych gier, tymczasem w meczach z udziałem namysłowskiego Startu zaobserwowaliśmy rzadko spotykaną tendencję. I nie mówimy tu o przełamaniu zwycięskiej niemocy, którą w ostatnim czasie dosyć regularnie przypominaliśmy. Zastanawia nas, gdzie leży przyczyna wyjątkowej nerwowości wśród piłkarzy walczących o punkty w 2012 roku.
Wtorek 17 kwietnia Cieciułów, dn. 15.04.2012 r. (niedziela) - godz. 16:00
Poniedziałek 16 kwietnia Środowy mecz, który czeka namysłowian w Wodzisławiu Śląskim, rozegrany zostanie godzinę później. W miniony piątek przedstawiciele Wydziału Gier przy Śląskim ZPN zadecydowali, że w 20. serii III-ligowych gier piłkarze wybiegną na boiska o godz. 17:00 (choć pierwotnie wszystkie mecze miały się rozpocząć godzinę wcześniej). Kibicom przypominamy, że pojutrze Start Namysłów wyjeżdża na niezwykle ważne spotkanie do Wodzisławia Śląskiego, gdzie zmierzy się ze... Startem Bogdanowice (kulisy takiego stanu rzeczy przedstawimy w tradycyjnej, przedmeczowej zapowiedzi). W obozach obu ekip o tym spotkaniu już dziś mówi się krótko: "Mecz o 6 punktów". A jakim faktycznie wynikiem zakończy się ta batalia? Przekonamy się za niespełna 2 dni. [KK]
Poniedziałek 16 kwietnia Jan WOŚ (trener Skry Częstochowa): - Gratuluję Startowi zwycięstwa. Rywale zagrali dziś bardzo ambitnie i wygrali mecz z trudnym przeciwnikiem. Uważam, że namysłowianie mają duże szanse, żeby utrzymać się w III lidze śląsko-opolskiej.
Niedziela 15 kwietnia W pierwszym kwadransie gry zdecydowaną przewagę osiągnęli przyjezdni. Przed meczem Piotr Bański (II trener Skry) zapowiadał, że częstochowianie będą chcieli wziąć odpowiedzialność za wynik i podyktować swoje warunki gry. I na początku meczu rzeczywiście tak było.
Niedziela 15 kwietnia Wczorajsze zwycięstwo Startu z częstochowską Skrą (3-1) przyjęte zostało w Namysłowie z uczuciem radości oraz... wielkiej ulgi. Powód jest oczywiście znany - nasi zawodnicy po raz pierwszy w tym sezonie wygrali mecz o III-ligowe punkty. Dzięki temu opuścili ostatnią pozycję w tabeli, ale i przywrócili nadzieje, że bieżące rozgrywki są jeszcze do uratowania. Dziś trudno wyrokować, czy zdołamy się utrzymać...
Sobota 14 kwietnia Namysłów, dn. 14.04.2012 r. (sobota) - godz. 16:00
Piątek 13 kwietnia Wyjeżdżając w poprzednią sobotę do Piotrówki, piłkarze Startu Namysłów liczyli na przełamanie mocno już uciążliwej serii gier bez zwycięstwa. Podstawą do takich przesłanek były dwa wcześniejsze mecze, w których to namysłowianie z ekstremalnie trudnych obiektów przywieźli remisy...
Czwartek 12 kwietnia Krzysztof KIEŁB (trener LZS-u Piotrówka): - Spotkanie od początku przebiegało pod nasze dyktando. Założyliśmy sobie, że zagramy dziś wysokim pressingiem. Sztuka ta udawała nam się przez pierwsze 40 minut. Przyniosło to efekt w postaci trzech bramek. Później nieodpowiedzialne zachowanie jednego z naszych zawodników sprawiło, że namysłowianie złapali z nami kontakt.
Środa 11 kwietnia StartNamyslow.pl: - Co najlepszy zawodnik dzisiejszego spotkania ma do powiedzenia na temat zakończonych 90 minut gry?
Wtorek 10 kwietnia Po dwóch niespodziewanych remisach z ekipami wicelidera oraz lidera rozgrywek, namysłowski Start wybrał się w Wielką Sobotę do Piotrówki. Fani czerwono-czarnych mieli cichą nadzieję, że boisko miejscowego LZS-u będzie obiektem, na którym ich pupile po raz pierwszy w bieżącym sezonie sięgną po 3 punkty. Niestety, nie udało się. Namysłowianie przegrali 2-4, a porażka jest o tyle bolesna...
Poniedziałek 9 kwietnia O ile przed tygodniem w Katowicach w pierwszej połowie dopisało nam sporo szczęścia (dwa trafienia w poprzeczkę i jeden strzał w słupek piłkarzy Rozwoju), o tyle zgoła inaczej było w Wielką Sobotę w pierwszej półgodzinie gry. W Piotrówce gospodarze osiągnęli przewagę, nie byliśmy jednak...
Sobota 7 kwietnia Piotrówka, dn. 07.04.2012 r. (sobota) - godz. 11:00
Piątek 6 kwietnia Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych, wszystkim piłkarzom i kibicom piłki nożnej składamy najserdeczniejsze życzenia zdrowia, radości, smacznego jajka, mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennego optymizmu oraz samych sukcesów w życiu prywatnym, szkolnym oraz zawodowym. Oczywiście szczególne życzenia składamy wszystkim zawodnikom (utrzymania w III lidze) oraz sympatykom czerwono-czarnych (radości z zachowania III ligi dla Namysłowa)!
Piątek 6 kwietnia Dwie serie wiosennych rozgrywek III ligi śląsko-opolskiej za nami. W nich namysłowski Start zaskoczył zdecydowaną większość obserwatorów, z dwóch kolejnych wyjazdów przywożąc cenne remisy. Na inaugurację czerwono-czarni w 9-tkę zdołali obronić remis na boisku wicelidera (1-1 z Polonią w Łaziskach Górnych), natomiast przed tygodniem sensacja jeszcze większa...
Czwartek 5 kwietnia Przerwę między rundami rozgrywkowymi mieliśmy w tym sezonie niemiłosiernie długą. Blisko 4,5 miesiąca posuchy (dokładnie 134 dni) sprawiły, że kibice musieli wykazać się nie lada cierpliwością, żeby po raz kolejny zobaczyć swoich pupili w III-ligowym boju.
Środa 4 kwietnia Namysłowski Start, skazywany przez wielu na pożarcie, w sobotę zdołał wrócić z tarczą ze stadionu lidera rozgrywek. Ostateczny rezultat spotkania (1-1) odbił się dosyć szerokim echem w mediach. Niewielu bowiem dawało podopiecznym Bogdana Kowalczyka jakiekolwiek szanse w starciu z głównym faworytem ligi. Konsekwentnie realizowana taktyka przyniosła jednak zdobycz punktową. Wtorek 3 kwietnia Rafał LIS (kapitan Rozwoju Katowice): - Przeważaliśmy w dzisiejszym spotkaniu. Byliśmy pod każdym względem zespołem lepszym. Po wielkich mękach spowodowanych postawieniem przez drużynę z Namysłowa autobusu we własnym polu karnym, udało nam się w drugiej połowie zdobyć bramkę. Wiedzieliśmy, że bramkę...
Wtorek 3 kwietnia Głuszyna, dn. 01.04.2012 r. (niedziela) - godz. 15:00
Poniedziałek 2 kwietnia Mirosław SMYŁA (trener Rozwoju Katowice): - Byłem na Waszym meczu z Polonią Łaziska Górne i widziałem to, co mnie dzisiaj spotkało. Wówczas gospodarze atakowali, szukali rozwiązań w ataku pozycyjnym i im nie wyszło. To samo mieliśmy i dziś. Ktoś powie, że Rozwój stworzył sobie dzisiaj sporo sytuacji, nie udało nam się jednak zdobyć drugiej bramki...
Niedziela 1 kwietnia Pierwsza połowa spotkania miała jednostronny przebieg. Katowiczanie od początku zawodów narzucili swoje warunki gry. Namysłowski Start długimi fragmentami miał kłopoty, żeby na dłużej wyjść z własnej połowy.
|
|
|||||||
* KLUB
|
||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
* SENIORZY |
||||||||