Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

"Zasłużone zwycięstwo"

Odsłony: 5906

StartNamyslow.pl: - Cokolwiek niezręcznie jest rozmawiać z Panem w roli trenera drużyny przeciwnej. Przyzwyczailiśmy się bowiem, że nasze rozmowy dotyczyły meczów Startu. Czy dziś po wejściu do budynku klubowego nie pomylił

Panem czasem szatni (uśmiech)?

Bogdan KOWALCZYK (trener Victorii Chróścice): - Szatni nie pomyliłem, choć pomyliłem coś innego. Ale ten wątek pozostawię bez komentarza. A moja rola? Takie jest życie trenerów i piłkarzy, że czasami trzeba stanąć po drugiej stronie barykady. I dziś z taką sytuacją przyszło mi się zmierzyć.

- Wynik końcowy z pewnością nie poprawił Panu humoru, bowiem w przekroju meczu Victoria nie zasłużyła nawet na remis.

- Niestety, byliśmy dziś zespołem słabszym i Start wygrał zasłużenie. Takie są fakty.

- Pański zespół nieźle prezentował się w obronie, jednak w ofensywie nie stworzyliście praktycznie żadnego zagrożenia.

- Znamy swoje słabości. Mam nadzieję, że w następnym spotkaniu zagramy w innym zestawieniu i uda się odzyskać równowagę punktową. Piłkarska środa nie przysłużyła się nam. W drużynie zabrakło trzech ogniw, co w naszej sytuacji kadrowej jest bardzo dużym problemem. W defensywie staraliśmy się prezentować w miarę korzystnie, jednak w ofensywie brakło nam już argumentów. Pomijając jednak braki kadrowe, cały zespół zagrał poniżej poziomu, który prezentowaliśmy w dwóch wcześniejszych meczach. W niedzielę oglądałem mecz Startu Namysłów w Dobrzeniu Wielkim i tamto spotkanie nie stało na najwyższym poziomie. Dziś natomiast Start zaprezentował się zdecydowanie lepiej. Taki jest urok tej ligi i często dyspozycja dnia będzie decydowała o końcowym wyniku. Mam tego świadomość, ale mimo wszystko liczę, że jesienią częściej prezentować będziemy lepszą formę, niż postawę z dzisiejszego spotkania. [rozmawiał G]

StartNamyslow.pl: - Gratuluję pierwszego zwycięstwa w karierze, w roli trenera seniorów Startu. Satysfakcja jest chyba tym większa, że biorąc pod uwagę to, kto prowadził drużynę gości, można powiedzieć, że dziś uczeń przerósł mistrza.

Damian ZALWERT (szkoleniowiec Startu Namysłów): - Bardzo się cieszę z pierwszych trzech punktów w mojej trenerskiej przygodzie na poziomie seniorskim. Miło słyszeć takie słowa, bo mam świadomość, że dużo mi jeszcze brakuje do trenera Kowalczyka pod względem wiedzy i doświadczenia.

- W tym tygodniu IV liga opolska rozgrywana jest w nieco angielskiej formie, gdyż czekają nas mecze co 3 dni. To jednak nie przeszkodziło naszemu zespołowi, który po trzech dniach odpoczynku wyszedł na boisko i zasłużenie zgarnął 3 punkty.

- Dla klubów amatorskich, takich jak nasz, to rzeczywiście trudna sytuacja. O dwóch meczach już była mowa, natomiast w sobotę czeka nas kolejny ciężki mecz w Łubnianach. Nie zapominamy też o następnym tygodniu, bo wtedy też zagramy w środę, tym razem w ramach rozgrywek pucharowych. Zaczęły się dwa intensywne dla IV ligi tygodnie, ale mam nadzieję, że dostarczymy kibicom więcej powodów do radości, niż do smutku. Wracając do meczu, to uważam, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Byliśmy drużyną przeważającą, która stworzyła sobie więcej sytuacji bramkowych. Naszą przewagę potwierdziliśmy po przerwie, strzelając trzy bramki, a nie tracąc żadnej.

- Z perspektywy trybun wydaje się, że decydujący wpływ na końcowe rozstrzygnięcie miały zmiany dokonane przez Pana w przerwie meczu. Pojawienie się na boisku braci bliźniaków dało drużynie więcej jakości i pewności siebie.

- Ciężko powiedzieć, czy te zmiany w zasadniczy sposób zadecydowały o wyniku. W ostatnim meczu Miłosz Kostrzewa i Szymon Włoszczyk zagrali bardzo dobrze. Dziś też rozegrali poprawne zawody, choć nie zaprezentowali się tak korzystnie, jak w Dobrzeniu. W przerwie dałem im odpocząć, wprowadzając w ich miejsce świeżych zawodników. Jeden z nich zdobył przepiękną bramkę z rzutu wolnego. Można powiedzieć, że to gol na miarę „stadionów świata”. Na zwycięstwo zapracował dziś cały zespół od pierwszej do ostatniej minuty. Dlatego z gry każdego zawodnika jestem zadowolony.

- W sobotę czekają nas wspomniane już, kolejne ciężkie zawody na boisku w Łubnianach. Zagramy tam ze Śląskiem, który ma składzie kilku bardzo doświadczonych zawodników.

- Rzeczywiście spodziewam się ciężkiej przeprawy, ale prawdę mówiąc każdy mecz w tej lidze nie jest łatwy. Powtarzam to przed każdym meczem, więc powiem i teraz: jedziemy z nastawieniem walki o trzy punkty. Mam nadzieję, że kibice będą z naszej postawy zadowoleni. [rozmawiał G]

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
Komentarze | Dodaj własne
  • Brak komentarzy