Start Namysłów
Zaloguj Zarejestruj

Logowanie do konta

Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zapamiętaj mnie

Stwórz konto

Pola oznaczone gwiazdką (*) są wymagane.
Imię *
Nazwa użytkownika *
Hasło *
Zweryfikuj hasło *
Email *
Zweryfikuj email *
Captcha *

Czas liderów

Odsłony: 10265

Piękny sen trwa. Start rozprawia się z kolejnymi przeciwnikami i ciągle pozostaje liderem tabeli wiosny. Kolejna bardzo dobra informacja jest taka,

że po zwycięstwie 2-0 nad Pogonią Prudnik wskoczyliśmy już na 5. miejsce, mając całe 12 punktów przewagi nad strefą spadkową. Nie ma co narzekać, dla naszych piłkarzy jest to już duży komfort.

A kogo mamy w rozkładzie na najbliższą sobotę? Następny rywal, to prawdziwa waga ciężka. Niepokonany przed własną publicznością, mający najsilniejsza defensywę w lidze, lider rozgrywek, czyli Stal Brzeg. Przeciwnicy wyjdą na murawę z podrażnioną ambicją, bo pomimo wszystkich swoich atutów, jesienią wracali z Namysłowa z pustymi rękami. Panie i Panowie, zapraszamy do zapoznania się zapowiedzią spotkania, w którym rewelacja rundy wiosennej wjedzie do jaskini lwa! 

Starcie buldożerów, czyli pierwszy mecz

Piłkarze Startu mając świadomość, kto zawitał na Pułaskiego, nieszczególnie ryzykowali szarżami. Zamiast tego zrobili to, co w takiej sytuacji najbardziej oczywiste. Skupili się na destrukcji, próbując przy tym swoich sił w kontrach. O dziwo, już w pierwszych minutach miejscowi stworzyli dobrą strzelecką okazję. Gracze "Stalówki" odpowiedzieli niezwykle groźnym strzałem, ale z pomocą Stasiowskiemu przyszedł słupek. Jeśli chodzi o prawdziwe zagrożenie, to by było na tyle. W środku pola toczyła się zaciekła walka dwóch mocno zdeterminowanych zespołów. Bramkarze z kolei przez wiele długich minut pozostawali bezrobotni.

Mecz idealnie pasowałoby do serii tych "bez historii", ale dosłownie na sekundy przed końcem meczu doszło do niezwykłej sytuacji. Stojący w bramce Raczkowski wyczyścił dośrodkowanie Startu i kiedy szybko wyprowadzał piłkę do gry, trafił przy okazji łokciem Sarnowskiego, na co arbiter w odpowiedzi wskazał na 11-ty metr! Na murawie powstał prawdziwy kocioł, a czerwony kartonik ujrzał sprawca zamieszania. Do bramki wszedł  rezerwowy golkiper Szymocha i niewiele zabrakło by został bohaterem, bo Samborski dopiero przy dobitce skierował piłkę do siatki. Sekundy po tej akcji arbiter gwizdnął po raz ostatni. Wynik 1-0 był dla nas znakomitym rozwiązaniem. Po raz kolejny Start zapisał punkty dzięki walce i determinacji.

Jakość, nie ilość – podsumowanie okna transferowego

Już przed pierwszym spotkaniem chwaliliśmy Stal za zachowanie rozsądku przy przeprowadzaniu wzmocnień. W efekcie powstała w Brzegu interesująca mieszanka zawodników.  Taka polityka transferowa miała swoją kontynuację również w oknie zimowym. Lista przeprowadzonych ruchów nie jest szczególnie długa, ale nie o ilość przecież tutaj chodzi.

Ulicę Sportową opuściło czterech zawodników, z czego tak naprawdę realny wpływ na grę zespołu miał tylko Dawid Domański. Mimo, że specjalizuje się on raczej w aspektach defensywnych, to zdołał przez rundę ustrzelić 3 bramki. W miejsce czwórki, która pożegnała BTP, pojawiło się dokładnie tyle samo nowych twarzy. Jak na razie żaden z nabytków nie jest w stanie podbić pierwszego składu, z małym wyjątkiem. Mowa o Łukaszu Bonarze, który wiosną 2014 roku grał jeszcze w barwach namysłowskiego Startu. Przed sezonem 2014/15 trwały spekulacje, że 29-letni pomocnik może zasilić Stal, ale znak zapytania przy jego nazwisku stał w Skarbie Kibica do samego końca, aż ostatecznie "Boni" jesienią nie zagrał w żadnym klubie. W każdym bądź razie nie zaszkodziło mu to, bo wiosną w nowych barwach radzi sobie na razie bardzo przyzwoicie – regularnie wybiega na boisko, a ponadto zdobył bramkę i zanotował asystę.

Przybyli: Michał Dylewicz, Grzegorz Doszna (obaj z drużyny juniorów), Ragał Ożóg (Bu­rza Lipki), Łukasz Bonar (bez klubu, ostatnio wiosną 2014 Start Namysłów).

Ubyli: Dawid Kotecki (Starowice), Dawid Domański (nie wznowił treningów), Mateusz Puszkiewicz (do drużyny juniorów), Sebastian Kowalik (Burza Lipki).

Kandydaci, czyli postawa w obecnym sezonie

Przed inauguracją rozgrywek Stal była wymieniana w gronie zespołów, które dorzucą swoje trzy grosze w walce o awans. Tak też się stało. BTP od pierwszych kolejek sezonu prezentował się bardzo przekonywująco. Jak na razie, naprawdę nadział się tylko dwukrotnie – w Głubczycach i właśnie w Namysłowie. Poza tym trudno przyczepić się do czegokolwiek – Stal jest liderem i w dużej mierze zawdzięcza to niezwykle wysokiej formie na własnym boisku.

"Stalówka" aspiruje do mistrzostwa i póki co jest na dobrej drodzy, aby zakończyć sezon w roli zwycięzcy. Na dzień dzisiejszy zajmuje pozycję numer 1, mając na koncie 53 punkty. A co z resztą? W stawce liczy się jeszcze Polonia Głubczyce i LZS Piotrówka, które zgromadziły po 49 punktów, z tym że Poloniści mają jeden mecz zaległy do rozegrania.

Niemal na pewno walka o "majstra" rozstrzygnie się pomiędzy wspomnianym trio. Premiowane miejsce jest tylko jedno, a to oznacza, że spośród ostatnich 8 kolejek nie będzie już spotkań mniej ważnych. Każde potknięcie może zostać bezlitośnie wykorzystane przez konkurencję.

WYNIKI STALI BRZEG W SEZONIE 2014/2015
IV liga, Kolejka 1 Stal Brzeg 6-0 Po-Ra-Wie Większyce
IV liga, Kolejka 2 Stal Brzeg 2-0 Racławia Racławice Śl.
IV liga, Kolejka 3 Orzeł Źlinice 0-0 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 4 Stal Brzeg 3-1 Sparta Paczków
PWoj, 1/32 finału Polonia Nysa 1-0 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 5 Polonia Głubczyce 1-0 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 6 Stal Brzeg 1-1 Chemik K.-Koźle
IV liga, Kolejka 7 LZS Piotrówka 0-3 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 8 Stal Brzeg 4-0 LZS Mechnice
IV liga, Kolejka 9 Start Namysłów 1-0 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 10 Stal Brzeg 1-0 Olimpia Lewin Brzeski
IV liga, Kolejka 11 TOR Dobrzeń Wlk. 2-2 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 12 Stal Brzeg 2-0 Victoria Chróścice
IV liga, Kolejka 13 Śląsk Łubniany 0-0 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 14 Stal Brzeg 3-0 Czarni Otmuchów
IV liga, Kolejka 15 OKS Olesno 1-2 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 16 Stal Brzeg 3-1 Piast Strzelce Op.
IV liga, Kolejka 17 Pogoń Prudnik 0-1 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 18 Po-Ra-Wie Większyce 1-1 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 19 Racławia Racławice Śl. 1-3 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 20 Stal Brzeg 1-0 Orzeł Źlinice
IV liga, Kolejka 21 Sparta Paczków 0-0 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 22 Stal Brzeg 1-1 Polonia Głubczyce
IV liga, Kolejka 23 Chemik K.-Koźle 0-3 Stal Brzeg
IV liga, Kolejka 24 Stal Brzeg 1-1 LZS Piotrówka
IV liga, Kolejka 25 LZS Mechnice 0-4 Stal Brzeg

Wszytko pod kontrolą, czyli jak Stal grała tydzień temu

Na mecz 25. kolejki BTP pojechał do Mechnice, gdzie stanął naprzeciw walczącego o utrzymanie beniaminka. Miejscowi byli w stanie prowadzić w miarę równy bój tylko przez pół godziny. Wówczas to przyjezdni nacisnęli nieco mocniej, czego efektem była celna główka Lipińskiego w 37'. Taki przebieg wydarzeń najwyraźniej dodał brzeżanom animuszu, bo całkowicie opanowali boiskową sytuację i po prostu robili swoje. Tuż po przerwie zrobiło się 2-0 po kolejnym uderzeniu Lipińskiego. Gospodarze nie dość że nie potrafili w żaden sposób nawiązać równej walki, to sami dołożyli do pieca. Emocje poniosły Zwolińskiego, za co ten w efekcie został ukarany czerwoną kartką. Taki obrót spraw zupełnie podciął skrzydła beniaminkowi. W 60' kolejne trafienie zapisał Lipiński, kompletując tym samym hat-tricka (w drugim wyjazdowym meczu z rzędu!). Kropkę nad "i" postawił zaś rezerwowy Fabiszewski. Zwycięstwo 4-0 na niewygodnym terenie na pewno ucieszyło trenera Sobczaka, tym bardziej, że jego podopieczni skopiowali wynik z jesieni.

LZS Mechnice - Stal Brzeg 0-4 (0-1)

0-1 Lipiński 37’, 0-2 Lipiński 50’, 0-3 Lipiński 60’, 0-4 Fabiszewski 87’.

Stal: Raczkowski – Krawców (65.Schwarz), Sikorski, Józefkiewicz, Ptak (60.Fabiszewski) – Kulczycki (81.Doszna), Szpak, Bonar, Raczyński, Synówka (70.Poważny), Lipiński.

Kto, jak, kiedy i ile - przedmeczowa ściąga

Poniżej przedstawiamy kompleksową analizę rywala, w której zawarliśmy... wszystko. Od ilustracji graficznych, przez statystki aż po subiektywną opinię na temat rywalizacji. Kto przebrnie przez tę paczkę informacji, może powiedzieć, że odrobił zadanie domowe i będzie nie tylko gotowy do oglądania zawodów, ale również w sobotę nie powinno go nic zaskoczyć.

STATYSTYKI STALI BRZEG W SEZONIE 2014/2015
  Ogólnie Mecze u siebie
Rozegrane mecze 25 12
Punkty 53 30
Zwycięstwa 15 9
Remisy 8 3
Porażki 2 0
Bramki strzelone 47 28
Bramki stracone 12 5
Bramki strzelone - średnia 1,88 2,33
Bramki stracone - średnia 0,48 0,42
Zachowane czyste konto 14 7
Mecze bez strzelonej bramki 5 0
Średnia ilość bramek padającychw meczach z udziałem zespołu 2,36 2,75
Najlepsi strzelcy 12 - Dawid Lipiński
8 - Łukasz Szpak
Najlepszy asystent 9 - Łukasz Szpak

 

CATENACCIO MA SIĘ DOBRZE
Fani obu ekip mogą się licytować na osiągnięcia w dziedzinie obronnej. Takie stroszenie piór jest jak najbardziej zrozumiałe. "Stalówka" konsekwentnie fortyfikuje swoją twierdzę od początku sezonu i do dziś Brzeg pozostaje niezdobyty. Śmierć catenaccio guru taktyki ogłosili już kilka ładnych lat temu, ale najwyraźniej nikt w Brzegu sobie nic z tego nie zrobił. Powiedzenie, że "mecze wygrywa się silnym atakiem, a ligę obroną" żółto-niebiescy przetłumaczyli na swoje "silną obroną wygrywa się i mecze i ligę". Czerwono-czarni w I części sezonu na wyjazdach przede wszystkim zawodzili, ale wszystko zmieniło się wraz z nadejściem marca. Najlepszym dowodem naszej metamorfozy niech będzie fakt, że Stasiowski nie wyjmował z sieci piłki przez niemal 10 godzin.Świadectwo na to, jakiego typu drużyny zetrą się w weekend, niech będzie  zestawienie "współczynnika skuteczności", który opisuje ile bramek potrzebuje zespół by zdobyć jeden punkt. Obecnie najlepszy w lidze jest Śląsk Łubniany (0,84), potem Start (0,85), a trzecia Stal (0,88). W praktyce oznacza to, że zespoły te (parafrazując piłkarskie porzekadło) "strzelają mądrze zamiast dużo". 

START NAMYSŁÓW
- jest liderem w tabeli wiosny,
- nie stracił bramki od 573 minut!,
- nie przegrał meczu od 6. kolejek.

STAL BRZEG
- jest liderem rozgrywek i wiceliderem tabeli wiosny,
- nie przegrała meczu od 16-tu spotkań! A ostatnimi, którzy pokonali BTP byli gracze Startu,
- jest jedynym zespołem w lidze, który nie doznał porażki na własnym terenie,
- na własnym boisku w obecnym sezonie nie straciła w jednym meczu więcej niż jedną bramkę,
- ma najlepszą defensywę w lidze (w meczach u siebie oraz w klasyfikacji generalnej),
- kapitan i obrońca Piotr Józefkiewicz (ex-Start) był najczęściej wybierany zawodnikiem meczu przez portal www.stalbrzeg.futbolowo.pl   

JAK SFORSOWAĆ ZASIEKI? PORÓWNANIE SIŁY UDERZENIOWEJ
Co rywale rzucą na tak ufortyfikowane szesnastki? W Namysłowie oddział szturmowy, to dwie persony - Patryk Pabiniak i Rafał Samborski. Nie ma co ukrywać, ale powrót tego pierwszego do składu mocno ożywił nasze ofensywne poczynania. Obaj łącznie zdobyli 68% goli! Mało tego, wiosną w każdym meczu (w którym zdobyliśmy gola), trafienie zapisywał przynajmniej jeden z wymienionych. Co interesujące, nie posiadamy typowego asystenta. Po 3 kluczowe podania zaliczyli, jakżeby inaczej Pabiniak, Samborski, a także Sarnowski. Karne, wolne czy strzał z dystansu - pewne, że znajdzie się tam Rafał albo Patryk. Widać jesteśmy trochę uzależnieni od tego duetu napastników.W przypadku żółto-niebieskich siła zadań ofensywnych rozkłada się nieco inaczej. Z przodu rządzi najlepszy strzelec zespołu Lipiński, który odpowiada raczej za finalizację ataków. Od penetrujących podań jest rozgrywający Szpak. Jednak BTP nie bazuje tylko na nich. Ukłuć potrafia również Kulczycki, Fabiszewski, Poważny oraz Synówka. To niewątpliwy atut brzeskiej ekipy. Naszym zdaniem przebicie się przez takie zasieki (a raczej mur chiński!) jeśli już ma się powieść, to raczej nie z akcji, ale ze stałego fragmentu gry. O tym, że ten element może w jednej chwili być momentem zwrotnym przekonaliśmy się jesienią. Poniżej prezentujemy związaną z tym grafikę, która może być nieco pomocna.
START NAMYSŁÓW
- czterokrotnie zdobył na wyjeździe więcej niż jedną bramkę. Za każdym razem NKS mecz wygrywał,
- wygrał wiosną wszystkie 4 mecze wyjazdowe,
- Samborski jest na dzień dzisiejszy drugi w klasyfikacji ligowych strzelców.
STAL BRZEG
- zawsze na własnym boisku strzela bramkę,
- aż w 5 spotkaniach u siebie strzeliła tylko jedną bramkę,
- w rundzie wiosennej Stal rozegrała 3 domowe mecze i w każdym strzeliła „tylko” po jednym golu.

 

 

Rzucić kłodę pod nogi, czyli o meczu Stal – Start

Zanim przejdziemy do meczu, poświęćmy jeszcze chwilę na omówienie tego, co motywować będzie obie strony. Stal walczy o mistrza – więcej dodawać nie trzeba. Lider ciągle ma przewagę nad grupą pościgową, ale tylko minimalną. Z tego też powodu na barkach gospodarzy spocznie odpowiedzialność za prowadzenie gry.

Co do Startu – dotychczas zasłużyliśmy na miano rewelacji wiosny. "Chłopcy z Pułaskiego" zasługują na pochwałę, ale na kompleksowe podsumowanie przyjdzie czas po 34. kolejce, kiedy opadnie bitewny kurz. Teraz ciągle trwa wojna i najważniejszy jest każdy kolejny mecz. Okupujemy 5. pozycję i nietrudno nie zauważyć, że tuż za plecami mamy cały zastęp chętnych by zająć nasze miejsce.

Jeśli chodzi o zawody, to fani na podstawie zestawu liczb i faktów sami bardzo łatwo wyrobią sobie na ten temat opinię. Dwie drużyny w formie, obie z bardzo silną defensywą – efekt jest chyba łatwy do przewidzenia. W środku pola zaiskrzy – tego akurat jesteśmy  praktycznie pewni.

Wynik? Remis bralibyśmy w ciemno i nie ukrywamy: urwanie punktu takiemu faworytowi (mistrzowi?) miałoby wyjątkowy smak. Namysłowscy fani również na taką propozycję nosami kręcić nie będą, bo zadanie które stoi przed NKS-em jest arcytrudne.

Podsumowując – czeka nas prawdziwy hit. Na papierze rywalizacja wygląda wyjątkowo barwnie, bo roi się od statystycznych, liczbowych i personalnych smaczków. Piłkarzom z "eSką" na koszulce przypominamy słynne słowa, że "wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da i on to robi". Panie i Panowie, przed nami hit weekendu! Przed nami czas liderów!

Mecz Stal Brzeg – Start Namysłów czeka nas już jutro (tj. w sobotę, 09.05.). Areną zmagań będzie najnowocześniejszy obiekt na Opolszczyźnie, czyli stadion przy ul. Sportowej w Brzegu. Początek emocji o godz. 17:00. Tego meczu nie można ominąć, na nim trzeba być obowiązkowo! [TD]

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze
1 Komentarze | Dodaj własne
  • Zwyciestwa naszej ekipy nie były ,zadnym przypadkiem. Ogladajac obie ekipy na wiosne trzeba przyznać,iz o wiele więcej postepow w swojej grze poczynili czerwono-czarni, Stal Brzeg od początku sezonu grala raczej równo,jak ich rywal "pekal",to brzezanie dopadali go i wykonywali wyrok. Start poprawial się wiosna,korygowal swoje bledy,zrownowazyl swoje słabsze strony i to "nasi" sa teraz na fali. Samo zwycięstwo,choc efektowne w Mechnicach naszego dzisiejszego rywala jeszcze nie oznacza,ze na wiosne to Stal jest zdecydowanym faworytem. uważam,ze grając "swoja,taktyczna pilke" Start jak najbardziej stać na wywiezienie punktów z Brzegu. Oceniajac indywidualne umiejetnosci obu druzyn tez uważam,ze czerwono-czarni obecnie prezentują poziom gry nawet lekko wyższy od dzisiejszego lidera. Powodzenia chłopaki,nie dajcie się i udowodnijcie,ze jesteście liderami wiosny!!!

    Lubię 0 Krótki URL: