Pewnym sukcesem zakończył się drugi obecnego lata sparing rozegrany przez zawodników namysłowskiego Startu. W strzelińskiej potyczce z Nysą Kłodzko czerwono-czarni, zwłaszcza po

przerwie, zaprezentowali się z dobrej strony i w efekcie uzyskali efektowną wygraną 4-1.
Pierwsza połowa nie była widowiskiem specjalnie porywającym, choć w początkowych minutach gracze Startu narzucili rywalom dosyć wysokie tempo gry. Podopieczni Damiana Zalwerta podchodzili wysoko pod Nysę, lecz nie przełożyło się to na efekt bramkowy. Po kilkunastu minutach mecz się wyrównał, choć nasz zespół mógł pokusić się o trafienie dające prowadzenie. Tymczasem to rywale zaskoczyli nas, w 39’ otwierając wynik. Wtedy to zza pola karnego na strzał zdecydował się Cebulski. Lot futbolówki zmienił jeszcze głową Horka i Zając musiał wyjąć piłkę z siatki. Podrażnieni namysłowianie zdołali jednak jeszcze przed przerwą wyrównać za sprawą Sarnowskiego, który w 43’ z bliska sfinalizował podanie Kożuchowskiego.
Na drugą połowę trener Zalwert desygnował do gry zasadniczo inny skład. Zmiany te (w obliczu grających jednym składem kłodzczan) okazały się zabójcze, bowiem „odświeżony” NKS narzucił własne warunki gry. Celował w tym zwłaszcza ofensywny duet doświadczonych atakujących, czyli P.Pabiniak i Samborski. Po 6 minutach od rozpoczęcia drugiej części meczu Start prowadził już 3-1 i wcale nie zamierzał zwalniać. Prowadzenie dał nam w 46’ P.Pabiniak, a na 3-1 podwyższył w 51’ Sarnowski. Natomiast w 83’ ostateczny rezultat ustalił P.Pabiniak. Co ciekawe (i budujące), klasycznego hat-tricka asyst pierwszego stopnia zaliczył po przerwie Samborski, co jest dosyć wymownym sygnałem przed ligą, że Rafał nie zamierza ograniczać się tylko do finalizowania akcji, ale również ich kreowania. Drugie 45 minut mogło się podobać symbolicznej grupie kibiców, którzy obejrzeli wyraźną dominację czerwono-czarnych.
Szczegółową relację ze sparingu Nysa Kłodzko – Start Namysłów zamieścimy niebawem. [DZ, MK, KK]

Strzelin, dn. 25.07.2015 r. (sobota) – godz. 16:00
mecz sparingowy nr 2

NYSA KŁODZKO – NKS START NAMYSŁÓW 1-4 (1-1)

1-0 Horka 39’ głową (asysta Cebulski)
1-1 Sarnowski 43’ (asysta Kożuchowski)
1-2 P.Pabiniak 46’ (asysta Samborski)
1-3 Sarnowski 51’ (asysta Samborski)
1-4 P.Pabiniak 83’ głową (asysta Samborski)

NYSA: Niewęgłowski (46.Brzeziński) – Cebulski, Sadliński, Fedorec, Dędys, Szwaja, Bońkowski, Horka, Zimny, Milewski, Pierzchalski.
Rezerwowi: -.
Trener: Edward MAŁEK.

NKS START: Zając (75.Zacharski) – Sarnowski (30.Drapiewski), Zalwert (30.J.Gąska), Adrian (60.Zalwert), Włoszczyk (46.Wojciechowski) – Biliński (46.Wilczyński) – Kostrzewa (31.Sarnowski, 60.Kostrzewa), Kożuchowski (46.Ptak), D.Raszewski (46.Szczygieł) – W.Czech (46.Samborski), Smolarczyk (46.P.Pabiniak).
Rezerwowi: -.
Trener: Damian ZALWERT.

Sędziowali: ??? Jakubowski (KS Wrocław) oraz ??? i ???.

Widzów: 10.

Mecz trwał: 94 minuty (46+48).