Z dużej chmury mały deszcz. Po zwycięskiej inauguracji w Lewinie Brzeskim, namysłowscy kibice liczyli na punkty w dzisiejszym meczu z TOR-em. Tymczasem boiskowa
rzeczywistość okazała się dla nas dosyć bolesna, gdyż Start przegrał 0-1. Jedynego gola zawodów zdobył Benedyk, który w 57’ uderzeniem z półwoleja (z 8 metrów) pokonał Stasiowskiego. Po komplet punktów rywale sięgnęli całkowicie zasłużenie, bowiem w przekroju 90 minut byli zespołem zdecydowanie solidniejszym. Kluczem do sukcesu okazało się zdominowanie środka pola, gdzie dzielił i rządził Sieńczewski. Nasz zespół nie był w stanie skutecznie powalczyć w tej strefie boiska, dlatego też nie stworzył sobie żadnej klarownej okazji, po której Grabowski miałby problemy między słupkami. Gra polegająca na posyłaniu długich piłek do osamotnionego w ataku Samborskiego nie mogła zaskoczyć tak doświadczonego zespołu, jakim są dobrzenianie. Po drugiej stronie boiska Stasiowski kilkukrotnie wykazał się dużym kunsztem bramkarskim i to w głównej mierze dzięki niemu przegraliśmy w minimalnych rozmiarach. Rozczarowanie końcowym rezultatem jest spore, tym bardziej, że na trybunach kapitalnie zaprezentowali się namysłowscy fanatycy, przez pełne 90 minut (a nawet i po spotkaniu) prowadząc świetny doping. Podsumowując: pierwszy dzień wiosny nie był dziś dla namysłowian radosny.
Szczegółową relację z meczu Start – TOR zamieścimy w najbliższym czasie. [KK]
Namysłów, dn. 21.03.2015 r. (sobota) – godz. 15:00
19. kolejka IV ligi opolskiej (klasa rozgrywkowa nr 5)
NKS START NAMYSŁÓW – TOR DOBRZEŃ WIELKI 0-1 (0-0)
0-1 Benedyk 57’
NKS START: Stasiowski – Ł.Pabiniak, Zalwert, Biliński, Tistek – Sarnowski (79.Ptak), Zieliński (46.Drapiewski) – Smolarczyk (59.Rembielak), P.Pabiniak, Włoszczyk (56.Kamil Błach) – Samborski [k].
Rezerwowi: Zając, Krystian Błach, D.Raszewski.
Trener: Damian ZALWERT.
Stroje: koszulki w czerwono-czarne pionowe pasy – czarne spodenki – czerwono-czarne getry.
TOR: Grabowski – Markiewicz, Bednarz, Draguj, Malik, Luptak, Sieńczewski [k], Benedyk (85.Latusek), Komor (41.K.Morka), Achtelik (90.W.Morka), Wolański (81.Zakrzewski)
Rezerwowi: Szmielak, Henke, P.Wolny.
Trener: Wojciech LASOTA.
Stroje: zielone.
Sędziowali: Marcin Bazan (jako główny) oraz Tomasz Balicki i Jarosław Ułamek (wszyscy KS Opole).
Żółte kartki: Ł.Pabiniak (85.).
Widzów: 200.
Mecz trwał: 94 minuty (46+48).
-
Kibice.fani Startu pokazali,ze ich piłkarze maja swietny doping i mogą na nich liczyc. Moim skromnym zdaniem przegraliśmy raczej dzięki zlej taktyce i złemu ustawieniu pod rywala. Grajac jednym wysuniętym napastnikiem (Samborski) i podwieszonym do niego z mnóstwem zadań P.Pabiniakiem okazało się "woda na mlyn" pod ekipe przyjezdnych,brakowalo sytuacji pod bramka TOR-u,do tego nerwowka w srodku pola i stad taka gra. Dobrze bronil Stasiowski(!)...brakowało jednak bardziej ofensywnego ustawienia na 4-4-2. Wiem,ze nie mamy piłkarza w srodku pola typu Lukasz Szpak czy Michal Lozinski,ale sa tez u nas chłopcy do grania. Trudno, przegraliśmy,gramy dalej.
Lubię 0 -
Brawa dla fanatyków Startu. Fajnie, że wciąż mamy doping na Pułaskiego 5! Hej Start!
Lubię 0 -
Komentatora trochę ponosiło z tym gadaniem do piłkarzy podczas meczu. Nie powinien słowem się do nich odzywać.
Lubię 0 -
Kibice na mega plus ( za jakość i liczbę osób , ) , Komentator również na mega plus , natomiast gra naszych kopaczy to tragedia !!!!
Lubię 0